Hiszpanie nie mają złudzeń. "W Barcelonie wszystko się zawaliło"

Pięć punktów w pięciu ostatnich ligowych meczach - to bilans FC Barcelony. Hiszpańskie media szukają powodów zjazdu formy w zespole Hansiego Flicka, który ma aktualnie tylko dwa punkty przewagi nad Realem Madryt. "Marca" zwróciła uwagę na to, że w ciągu zaledwie miesiąca gra Barcelony diametralnie uległa zmianie. "Barcelona rozmywa się w swoim samozadowoleniu. Nie naciska na swoich przeciwników" - czytamy w artykule.

Od 10 listopada FC Barcelona notuje słabszą serię w lidze hiszpańskiej. Dokładnie od tego momentu zespół Hansiego Flicka wygrał tylko jeden mecz - 5:1 z Mallorką. Barcelona przegrała z Realem Sociedad (0:1) i Las Palmas (1:2), a także podzieliła się punktami w spotkaniach z Celtą Vigo i Realem Betis (oba po 2:2). W ten sposób przewaga Barcelony nad Realem Madryt stopniała do dwóch punktów. Hiszpańskie media wymieniły pięć elementów, które nie podobają się Flickowi w grze Barcelony.

Zobacz wideo

Co to za elementy? Złe rozgrywanie rzutów rożnych, słaba gra w pierwszych i ostatnich minutach, proste błędy techniczne, brak fauli taktycznych przy kontratakach rywali oraz brak instynktu zabójcy przez cały mecz. "Te błędy doprowadzają Niemca do szału" - piszą dziennikarze z "Mundo Deportivo". "Barca Hansiego Flicka przestała być drużyną przeważającą i stała się drużyną mającą dwie twarze" - dodaje kataloński "Sport".

Robert Lewandowski odpoczywał przy okazji rywalizacji między Barceloną a Mallorką. W czterech pozostałych meczach strzelił dwa gole - Lewandowski pokonywał po razie bramkarza Celty Vigo i Realu Betis. "W przypadku Lewandowskiego zawsze oczekuje się czegoś więcej. Szary mecz z nutą koloru" - napisali hiszpańscy dziennikarze, oceniając występ Lewandowskiego przeciwko Betisowi.

Czy Barcelona może zatem wpaść w dużo większy kryzys? Co o aktualnej postawie zespołu Flicka piszą media w Hiszpanii?

Hiszpanie piszą wprost o Barcelonie. "W ciągu miesiąca wszystko się zawaliło"

Hiszpański dziennik "Marca" pochylił się nad postawą Barcelony w ostatnich meczach i wskazał dwa konkretne sposoby, jak Barcelona pokonywała przeciwników na początku sezonu. "Jednym z nich było zmiecenie rywala z boiska w pierwszej połowie. Drugim było niezaprzestawanie walki aż do 90. minuty, utrzymując bardzo wysoki poziom w drugiej połowie" - czytamy w artykule. Dobrym uzasadnieniem tego pierwszego sposobu były mecze z Sevillą, Realem Valladolid czy Young Boys, a tego drugiego - spotkania z Realem Madryt czy Villarrealem.

"Marca" uważa, że Barcelona straciła instynkt zabójcy z początku sezonu i wylicza, że zespół Flicka stracił dziesięć punktów w ostatnich pięciu meczach. "Barcelona rozmywa się w swoim samozadowoleniu. Na początku sezonu zaskakiwała wszystkich futbolem, który był równie atrakcyjny, co skuteczny. W ciągu zaledwie miesiąca wszystko się zawaliło. W Barcelonie popadają w samozadowolenie, które kosztuje ich wiele punktów" - dodają hiszpańscy dziennikarze.

"Barcelona uważa, że jej zadanie zostało wykonane. Nie naciska na swoich przeciwników, dopóki ich nie położy na ziemi przez nokaut, nie będąc w stanie zareagować. W meczu z Celtą Barcelona prowadziła 2:0, a rywal wyrównał w pięć minut. Barcelona traci siły w ostatnich meczach" - podsumowuje "Marca".

W środę Barcelona zagra kolejny mecz w Lidze Mistrzów. Tym razem zmierzy się na wyjeździe z Borussią Dortmund. To spotkanie rozpocznie się o godz. 21:00. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o: