FC Barcelona w środku tygodnia wygrała 5:1 z Mallorcą, chociaż do przerwy nie był to dla Katalończyków łatwy mecz. Finalnie jednak udało się zgarnąć trzy punkty i to z Robertem Lewandowskim na ławce rezerwowych. Napastnikowi towarzyszył na niej Wojciech Szczęsny. Czy ta dwójka będzie miała szansę zagrać z Realem Betis?
Barcelona poinformowała w mediach społecznościowych i na stronie internetowej, że Hansi Flick wybrał grupę 23 zawodników, którzy pojadą z zespołem do Sewilli. "Mundo Deportivo" zwróciło uwagę, że nie ma na niej Ronalda Araujo, który rzekomo wrócił do zdrowia i mógłby już pojechać na spotkanie z zespołem. Są jednak inni liderzy drużyny.
Na liście nie brakuje Julesa Kounde, Pedriego, Raphinhi, Lamine'a Yamala i oczywiście Roberta Lewandowskiego. Są na niej także Inaki Pena, Frenkie de Jong, Dani Olmo i Wojciech Szczęsny. Niestety ten ostatni ma najmniejsze szanse, by zagrać w pierwszym składzie Katalończyków w Andaluzji. Polak nadal czeka na debiut w barwach Barcelony.
Co ciekawe, Flick zdecydował się na zabranie ze sobą trzech bramkarzy. Do Peny i Szczęsnego dołączył Ander Astralaga, czyli bramkarz rezerw Barcelony i młodzieżowy reprezentant Hiszpanii. 20-latek obecny był też na meczu z Mallorcą. Oprócz niego do składu dołączyło trzech innych graczy z klubowych rezerw: Gerard Martin, Hector Fort i Sergi Dominguez. Cała trójka również dostawała okazje już wcześniej.
Mecz pomiędzy Realem Betis a FC Barceloną zaplanowano na sobotę 7 grudnia o godzinie 16:15 na Estadio Benito Villamarin w Sewilli. Poprzednia rywalizacja między oboma zespołami zakończyła się zwycięstwem Katalończyków 4:2. Bez gola spotkanie zakończył Robert Lewandowski, którego trafienie w pierwszej połowie anulowano z powodu spalonego.