FC Barcelona nie wygrała trzeciego kolejnego meczu w lidze hiszpańskiej. Ta seria rozpoczęła się 10 listopada od porażki 0:1 z Realem Sociedad. Potem Barcelona zremisowała 2:2 z Celtą Vigo, a w sobotę przegrała 1:2 z Las Palmas. W ten sposób Real Madryt może tracić jeden punkt do Barcelony, jeżeli w niedzielnym spotkaniu pokona Getafe. - Myślę, że kiedy kontrolujemy mecze, kiedy mamy taką sytuację, jesteśmy w stanie grać dobrze i stwarzać okazje, ale kiedy tego nie robimy, to mamy spory problem - mówił Flick na pomeczowej konferencji prasowej.
Hiszpańskie media w nieco sarkastyczny sposób szukały powodów porażki Barcelony z Las Palmas i wskazały... kac po świętowaniu 125. rocznicy powstania klubu. "Początkowo ten dzień miał mieć charakter świąteczny. Barcelona wyszła w białych spodenkach, aby odwzorować pierwszy w swojej historii strój. Ale impreza poszła źle" - pisał dziennik "Mundo Deportivo".
Mecz z Las Palmas jest też kompletnie do zapomnienia z perspektywy Roberta Lewandowskiego. "Był zapomniany. W pierwszej połowie nie otrzymał ani jednej piłki, którą mógłby wykończyć. Klatka, którą umieściło na nim Las Palmas, praktycznie sprawiła, że w pierwszej połowie nikt o nim nie słyszał. Nie istniał" - to część cytatów z hiszpańskiej prasy, która oceniała postawę Lewandowskiego w tym spotkaniu.
Wieści o kolejnej porażce Barcelony dotarły do Rosji, gdzie jeden z portali zacytował słowa Flicka ze wspomnianej pomeczowej konferencji.
- Musimy się zmienić, musimy lepiej bronić. Jeśli nie strzelimy gola, trudniej będzie też zachować czyste konto. Ale nie jest to sprawa tylko defensywnych zawodników, ale całego zespołu - tak wypowiedział się Flick na temat rzeczy, które Barcelona musi poprawić w swojej grze, by wrócić na zwycięskie tory w lidze. Te słowa cytuje serwis verybet.ru, który wskazuje Lewandowskiego jako... winnego w ostatniej słabszej serii Barcelony.
"Barcelona ponownie rozczarowała swoich fanów. Flick wyraził swoje rozczarowanie tym wynikiem i powiedział, co jego zdaniem przeszkadza drużynie w osiąganiu dobrych wyników. Flick zidentyfikował główny problem Barcelony, wskazując na Lewandowskiego" - pisze jeden z rosyjskich dziennikarzy. Na próżno jednak znaleźć w tym artykule dokładny cytat z Flicka, gdzie Robert zostałby wskazany z imienia i nazwiska jako winny.
Mimo gorszej serii w lidze hiszpańskiej Lewandowski wciąż jest na dobrej drodze do tego, by zostać królem strzelców. Lewandowski ma 15 goli po 15 meczach, o sześć więcej od Brazylijczyka Raphinhi. Po osiem trafień w LaLiga mają Vinicius Junior (Real Madryt) i Ante Budimir (Osasuna Pampeluna), a tuż za nimi jest Kylian Mbappe z siedmioma bramkami.
We wtorek Barcelona zagra kolejny ligowy mecz, w którym rywalem będzie Real Mallorca. Spotkanie rozpocznie się o godz. 19:00. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.