- Przeciwko Realowi Sociedad zagraliśmy źle. I to jest główny powód porażki. Oczywiście, Lamine jest dla nas bardzo ważny, ale są inni piłkarze i potrafią się dostosować do sytuacji. Czy zwycięstwo bez Lamine'a jest wyzwaniem? Jutro zadam drużynie to pytanie - stwierdził Flick na konferencji prasowej przed meczem z Celtą Vigo. Nie zakończyło się to dobrze, gdyż wicemistrzowie kraju, mimo że do 83. minuty prowadzili 2:0, to ostatecznie zremisowali 2:2. Można zatem wysnuć, że faktycznie wygrana bez 17-latka jest wyzwaniem, choć ta sztuka udała się we wtorkowym spotkaniu ze Stade Brestois w Lidze Mistrzów.
- Nie wiem, kiedy wróci, natomiast najważniejsze, żeby był w 100 proc. gotowy - przekazał parę dni temu niemiecki szkoleniowiec, zwracając uwagę na to, że nie skorzysta z piłkarza, dopóki całkowicie nie wróci do zdrowia. W ubiegłym tygodniu Yamal pracował indywidualnie na siłowni, natomiast w piątek Flick potwierdził wreszcie doskonałe wieści.
- Wrócił, jest gotowy do gry. Jeszcze zobaczymy, czy wyjdzie w podstawowym składzie, natomiast na pewno zagra - oznajmił na konferencji prasowej przed sobotnim meczem z Las Palmas. Yamal po raz ostatni pojawił się na murawie 6 listopada w spotkaniu z Crveną zvezda, w którym nabawił się urazu prawej kostki.
Szkoleniowiec wspomniał również o wracającym do formy po poważnej kontuzji uda Ronaldzie Araujo. Ten od paru dni trenuje już z zespołem. - Z każdym kolejnym dniem jest lepiej. Ma coraz większą intensywność treningu. Nie wiem dokładnie, kiedy wróci, natomiast mogę zdradzić, że jest bardzo blisko - oznajmił Niemiec.
Spotkanie FC Barcelona - Las Palmas rozpocznie się w sobotę 30 listopada o godz. 14:00.