Hiszpanie ujawniają. Flick zamknął piłkarzy w szatni i wypalił

FC Barcelona zremisowała 2:2 z Celtą Vigo w wyjazdowym spotkaniu ligi hiszpańskiej, mimo że prowadziła 2:0. Hansi Flick wypowiadał się bardzo krytycznie o występie swojej drużyny w trakcie pomeczowej konferencji prasowej, ale to nie było wszystko. Hiszpańskie media piszą o zachowaniu trenera Barcelony po zakończeniu spotkania. "Podczas krótkiego spotkania z drużyną Flick wysłał pozytywne przesłanie" - czytamy.

FC Barcelona straciła punkty w pierwszym meczu po listopadowej przerwie reprezentacyjnej. Zespół prowadzony przez Hansiego Flicka prowadził 2:0 z Celtą Vigo po golach Raphinhi i Roberta Lewandowskiego, ale ostatecznie zremisował 2:2. Przez to przewaga Barcelony nad drugim Atletico Madryt stopniała do pięciu punktów. - Nie spodziewałem się, że możemy grać tak słabo. Tak jednak było, a teraz trzeba się podnieść. Zapisujemy sobie ten jeden punkt, ale nie jesteśmy zadowoleni. Każdy mógł zagrać lepiej - mówił Flick po zakończeniu spotkania.

Zobacz wideo To on zastąpi Michała Probierza? Kosecki: To fenomenalny trener i człowiek

- Mówmy szczerze: to był nasz naprawdę słaby mecz. Nasza gra nie miała nic wspólnego z tym, co chcielibyśmy widzieć - dodał trener Barcelony. "Nienaganny. Strzelanie goli to jego misja i on je strzela. Zrobił to bardzo jakościowo w pierwszej połowie, ale ze spalonego. Później trafił pewnie do siatki na 0:2" - to z kolei cytat z hiszpańskich mediów nt. występu Lewandowskiego.

Hiszpańskie media donoszą o reakcji Flicka, która miała miejsce po zakończeniu spotkania z Celtą Vigo.

Flick nie wytrzymał po meczu. Zganił drużynę. "Wysłał pozytywne przesłanie"

Dziennik "Mundo Deportivo" podaje, że Flick zganił zawodników w szatni jeszcze przed pomeczową konferencją prasową. Trener Barcelony zaczekał, aż Gavi skończy udzielać wywiadu telewizji DAZN. "Flick wysłał jasny komunikat zgodny z tym, co powiedział później publicznie, podkreślając, że Barcelona mogła łatwo wygrać. Niemiec narzekał na postawę pokazaną w meczu, którą uważa za niewystarczającą do osiągnięcia celów" - czytamy w artykule.

- To, co widzieliśmy dzisiaj, jest podsumowaniem: kiedy grasz na 80-85 proc., to nie możesz wygrać. To nie było tylko słabe ostatnie 10 minut. To był cały mecz. Zagraliśmy naprawdę źle - mówił Flick na pomeczowej konferencji. "Podczas krótkiego spotkania z drużyną Flick wysłał pozytywne przesłanie przed wtorkowym meczem w Lidze Mistrzów. Flick przypomniał zawodnikom, że nie powinni wierzyć w łatwe zwycięstwo" - dodaje "Mundo Deportivo".

Barcelona zagra jeszcze pięć ligowych meczów w 2024 r., odpowiednio z Las Palmas (30.1), Mallorką (03.12), Realem Betis (07.12), Leganes (15.12) i Atletico Madryt (21.12). Poza tym czekają ją dwa mecze w Lidze Mistrzów - najpierw z Brestem (26.11), a potem z Borussią Dortmund (11.12).

Relacje tekstowe na żywo z meczów Barcelony w Sport.pl, a także w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o: