Dla FC Barcelony cały sezon, a zwłaszcza ostatnie tygodnie, jest niezwykle udany, ale w Katalonii nikt nie ma złudzeń, że wyhamowywać nie wolno. Nawet jeżeli Real Madryt jest zasypany problemami, a w zwycięskim sobotnim (9 listopada) meczu z Osasuną (4:0) doszedł im kolejny w postaci zerwania więzadeł krzyżowych przez Edera Militao. Po ograniu Crveny Zvezdy Belgrad w Lidze Mistrzów (5:2), Barcelona chce pojechać na przerwę reprezentacyjną spokojna i na fali. Popsuć sielankę zamierza jednak Real Sociedad.
Zespół z Kraju Basków jak dotąd rozczarowuje w bieżącym sezonie. Wygrali tylko cztery z dwunastu ligowych meczów, co w połączeniu z trzema remisami daje im 15 punktów i odległe 11. miejsce w tabeli. W Lidze Europy też nie jest lepiej, bo w czterech meczach wywalczyli tylko cztery punkty, a w czwartek 7 listopada ulegli na wyjeździe Viktorii Pilzno 1:2. Z Barceloną zagrają u siebie, ale historycznie patrząc, to wcale nie jest ich atut. Katalończycy nie przegrali bowiem na Anoecie od 2016 roku. Od tamtej pory wygrali w San Sebastian aż osiem z dziesięciu meczów, dwa remisując (choć triumf ze stycznia 2021 roku był w Superpucharze Hiszpanii po rzutach karnych).
Jak będzie wyglądać skład Barcelony? Dziennikarze katalońskiego "Mundo Deportivo" nie mają wątpliwości, że Hansi Flick nie będzie próbował żadnych rewolucji czy większych rotacji. Względem wyjściowej jedenastki z meczu z Crveną Zvezdą zmiany mają być maksymalnie trzy. Na lewej obronie, zamiast Gerard Martina ma zagrać Alejandro Balde, a w ofensywnym trio Katalończyków tym razem zabraknie Lamine'a Yamala (ławka), którego "zluzuje" Fermin Lopez, mający grać na lewym skrzydle (prawe zajmie Raphinha).
Jedyne czego w "Mundo Deportivo" nie są pewni, to czy od pierwszej minuty zagra Pedri (jak w Belgradzie), czy jednak Dani Olmo. Co do Polaków, niespodzianek nie ma. Na szczęście i niestety. Na "dziewiątce" zagra Robert Lewandowski, co zresztą już wcześniej zapowiadał Flick. Za to w bramce nadal nie doczekamy się debiutu Wojciecha Szczęsnego, bo miejsce utrzyma Inaki Pena. Mecz Real Sociedad - FC Barcelona rozpocznie się w niedzielę 10 listopada o 21:00 na stadionie w San Sebastian. Relacja tekstowa na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.