W sobotę o godzinie 14:00 Real Madryt zmierzył się przed własną publicznością z Osasuną Pampeluna. Ekipa Carlo Ancelottiego była w tym starciu zdecydowanie lepsza i bez żadnych problemów pokonała rywali 4:0. Bohaterem gospodarzy został Vinicius, który zakończył mecz z trzema golami na koncie.
Nie wszystko w tym spotkaniu jednak ułożyło się po myśli Realu. Jeszcze w pierwszej połowie murawę z powodu kontuzji musieli opuścić Rodrygo i Eder Militao. Zdecydowanie gorzej wyglądał uraz tego drugiego, który aż krzyknął z bólu i został zniesiony na noszach.
Kibice spodziewali się złych wieści w sprawie jego stanu zdrowia. I takie niestety nadeszły niedługo po zakończeniu starcia. "Po badaniach przeprowadzonych dzisiaj u naszego zawodnika Edera Militao stwierdzono całkowite zerwanie więzadła krzyżowego przedniego z uszkodzeniem obu łąkotek prawej nogi" - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu. Fabrizio Romano dodał, że Brazylijczyk nie zagra już w tym sezonie.
Tak poważna kontuzja to spory cios dla Realu Madryt, ponieważ Eder Militao jest bardzo ważnym zawodnikiem tego zespołu. W bieżącym sezonie rozegrał do tej pory 16 meczów, w których strzelił jednego gola i zaliczył tyle samo asyst. Ekipa Carlo Ancelottiego po 12 meczach zajmuje drugie miejsce w tabeli La Ligi i traci sześć punktów do liderującej FC Barcelony.
Najbliższy mecz Real Madryt rozegra 24 listopada. Tego dnia o godzinie 18:30 zmierzy się na wyjeździe z Leganes.