Koniec tego dobrego. Koledzy wściekli na Mbappe!

- W drużynie panuje pewna irytacja w kontekście roli Mbappe - tak o sytuacji w szatni Realu Madryt pisze hiszpańskie Relevo. Po kiepskim występie Kyliana Mbappe w El Clasico koledzy mają być na niego wściekli. Nie podoba im się przede wszystkim jedna rzecz. Przez nią wywiązały się już pomiędzy nimi gorące dyskusje. Nerwowo zrobiło się także na treningach. Trener Carlo Ancelotti twardą ręką próbuje zażegnać kryzys.

Kylian Mbappe wciąż obrywa za wyjątkowy słaby debiut w El Clasico. Jego Real Madryt przegrał aż 0:4, a sam Francuz, na którego przybycie tak bardzo czekali kibice, zanotował wstydliwe liczby. Aż osiem razy łapany był na spalonym, a do tego wyszło, że przez 90 minut przebiegł raptem osiem kilometrów. To wynik bardzo słaby, biorąc pod uwagę, że zwykle zawodnikom spokojnie udaje się przekroczyć 10 km, a w jednym z meczów ubiegłego sezonu Gavi przebiegł ich aż 12. Nic więc dziwnego, że na Mbappe wściekli są także koledzy z drużyny.

Zobacz wideo 2024/2025 Betclic 1 liga - skróty meczów:

Bunt w szeregach Realu. Koledzy mają dość Mbappe. "Nasiliły się gorące rozmowy"

Taką informację przekazało hiszpańskie Relevo. Zdaniem graczy Realu kiepskie liczby Mbappe wynkają z niewielkiego zaangażowania w grę w obronie. - Z tego powodu w drużynie panuje pewna irytacja w kontekście roli Mbappe, jeśli chodzi o zakasywanie rękawów. Po meczu przeciwko Borussii, a szczególnie przeciwko Barcelonie, wewnątrz grupy pomiędzy zawodnikami nasiliły się gorące rozmowy i debaty, których celem było znalezienie rozwiązania dla braku równowagi na boisku - czytamy.

Według Relevo Mbappe najrzadziej odzyskuje piłkę po pressingu spośród wszystkich napastników LaLiga, którzy rozegrali przynajmniej 300 minut w tym sezonie. Robi to średnio... 0,63 raza na 90 minut. - Takie jest pragnienie Valdebebas wobec Mbappe, aby dokonał samokrytyki i zrozumiał, że jest równie ważne jak to, co w ataku, jak to, co w obronie - podkreśla portal.

Ancelotti szuka rozwiązania problemów Realu. Zawrzało na treningu

W ten weekend Mbappe nie miał okazji się zreflektować, bo sobotni mecz z Valencią został przełożony z powodu katastrofalnych powodzi. Gracze Realu za to intensywnie trenowali i zdaniem Relevo atmosfera była bardzo napięta, a to za sprawą trenera. - Ancelotti bardzo pasjonował się swoimi zawodnikami podczas tego nietypowego tygodnia w Madrid Sports City. Więcej krzyczał, był bardziej aktywny, podobnie jak jego syn Davide - zauważono. Szkoleniowiec w ten sposób próbuje zażegnać kryzys, bo "doszedł do wniosku, że przede wszystkim musimy skupić się na systemie defensywnym".

Kolejny testem dla Mbappe i Realu będzie wtorkowy mecz z AC Milanem w Lidze Mistrzów. Odbędzie się on 5 listopada o 21:00.

Więcej o: