Kolega wypalił bez ogródek o Szczęsnym. "Niedoceniany"

- To była dla niego idealna okazja, by zakończyć karierę w świetnym stylu. Zasłużył na to - tak Giorgio Chiellini skomentował dołączenie Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony. W rozmowie z Meczyki.pl legendarny obrońca Juventusu komplementował dawnego kolegę z szatni, którego porównał do Gianluigiego Buffona. I wyjaśnił, dlaczego pobyt w Barcelonie może go skłonić do kontynuowania piłkarskiej kariery.

Wojciech Szczęsny przez siedem poprzednich sezonów występował w Juventusie. Aż ostatniego lata odsunięto go od składu, gdyż nie chciał przystać na znaczną obniżkę wynagrodzenia. Skończyło się rozwiązaniem kontraktu za porozumieniem stron, po czym bramkarz zakończył karierę. Niedługo później wznowił ją, aby dołączyć do FC Barcelony, gdzie na razie jest rezerwowym. Teraz jego decyzję (i nie tylko) skomentował dawny kolega Polaka z turyńskiego klubu.

Zobacz wideo

Giorgio Chiellini skomentował dołączenie Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony. "Zasłużył na to"

Giorgio Chiellini został zapytany, co bardziej go zdziwiło: przejście Szczęsnego na emeryturę czy jego późniejsze dołączenie do Barcelony? - Prawdopodobnie jedno i drugie, ale tak, wtedy nie spodziewałem się, że zakończy karierę. Jednak zrozumiałem tę decyzję, bo po tym, jak grał w Arsenalu, Romie i Juventusie nie chciał kończyć w klubie, który nie byłby na jego poziomie - powiedział w rozmowie z Meczyki.pl. Z tego powodu aż tak nie dziwiło, że dawny kolega z szatni przyjął propozycję Katalończyków. - To była dla niego idealna okazja, by zakończyć karierę w świetnym stylu. Zasłużył na to - dodał.

40-latka cieszy to, jak potoczyły się losy młodszego kolegi, który jego zdaniem "był niedoceniany". - W swoim najlepszym momencie był w gronie trzech najlepszych bramkarzy świata. Cieszę się, że ma możliwość zakończenia kariery w kolejnym wielkim klubie - wyjaśnił.

Giorgio Chiellini porównał Wojciecha Szczęsnego do Gianluigiego Buffona

Przychodząc do Juventusu, Szczęsny początkowo był zmiennikiem Gianluigiego Buffona, ale był szykowany na jego następcę. Chiellini rozegrał wiele meczów z nimi oboma, zatem został poproszony o porównanie ich. I bardzo pochlebnie mówił o Polaku.

- Byli inni, Gigi krzyczał znacznie więcej. Tym, co uwielbiałem u Wojciecha, był jego spokój. Nieważne, co się działo i jaki był to mecz, było to naprawdę skuteczne. Świetnie czytał grę, nie musiał dokonywać spektakularnych parad, bo zawsze ustawiał się we właściwym miejscu. Razem pracowaliśmy nad tym, jak zapobiegać zagrożeniom, na co możemy sobie pozwolić, a czego możemy uniknąć. Wszystkie te detale wspominam z przyjemnością - mówił.

Tak w szatni Juventusu zachowywał się Wojciech Szczęsny. Giorgio Chiellini ujawnia

Triumfator Euro 2020 cenił polskiego bramkarza nie tylko ze względu na jego umiejętności piłkarskie. - Mam z nim bardzo dobry kontakt, miałem wielkie szczęście, że mogłem z nim grać. I spotkać nie tylko dobrego bramkarza, ale, co ważniejsze, dobrą osobę - wyznał. I dodał: - On był bardzo zabawny. Czasami mówił niewiele, ale kiedy chciał, potrafił być bardzo zabawny.

Czego więc Chiellini życzył dawnemu kompanowi z szatni? - Aby wygrywał. Nie wiem, co konkretnie, ale niech gra, będzie zdrowy i cieszy się tą fantastyczną możliwością. Gdy jest zdrowy, to nadal jest jednym z najlepszych bramkarzy w Europie. I może zrodzi się w nim ta iskra, aby grać jeszcze dalej. A Barcelona to dobre środowisko, zwłaszcza z Robertem Lewandowskim, z którym mają dobre relacje. To może być powód, aby kontynuować karierę - zakończył.

W Juventusie Giorgio Chiellini i Wojciech Szczęsny wspólnie rozegrali 83 mecze, zdobyli trzy mistrzostwa Włoch i dwukrotnie wygrywali Coppa Italia oraz Superpuchar Włoch.

Więcej o: