• Link został skopiowany

Rewolucja w Realu Madryt?! W Hiszpanii zawrzało po nokaucie w El Clasico

Co może zrobić klub w środku sezonu, gdy przegrywa z największym rywalem aż 0:4 na własnym stadionie? Na tym pochylił się "AS" w przypadku Realu Madryt po ostatnim El Clasico. Zdaniem madryckiego dziennika "Królewscy" powinni jak najszybciej dokonać kilku niezbędnych transferów, gdyż "zostali obnażeni" w meczu z FC Barceloną.
SOCCER-SPAIN-RMA-BAR/REPORT
Fot. REUTERS/Susana Vera

Real Madryt w miniony weekend otrzymał potężny cios od FC Barcelony, gdyż poległ na własnym stadionie aż 0:4 w El Clasico. Z jednej strony Katalończycy przerwali serię 42 meczów bez przegranej w lidze Realu, a z drugiej zadali potężny cios w samych rozgrywkach i odskoczyli "Królewskim" na sześć punktów. 

Zobacz wideo Robert Lewandowski czy Kylian Mbappe? Madryt zdecydował. Ale akcja

Real Madryt ruszy na zakupy zimą? "AS" nie ma wątpliwości 

Można się zastanawiać, jaka będzie reakcja władz klubu na tak bolesną porażkę. Dziennik "AS" wprost pisze, że "rynek transferowy jest obowiązkiem". Chodzi oczywiście o transfery w styczniu w trakcie zimowego okienka. 

"Obrona pozbawiona opcji awaryjnej została obnażona przez ludzi Flicka" - dodał madrycki dziennik. Real zdecydował się nie pozyskiwać żadnego środkowego obrońcy latem, gdy do gry są ciągle tylko Eder Miliato i Antonio Ruediger, a David Alaba ciągle nie ma określonej daty powrotu po poważnej kontuzji kolana. Bo na Jesusa Vallejo w Madrycie nikt już nie liczy. 

"Nie ma Klasyku bez konsekwencji. Waga każdego meczu z Barceloną generuje prawa i obowiązki w Realu Madryt. [...] Wyniki były dobre, ale odczucia były już mieszane, a pierwsze spotkanie z wielkim faworytem do tytułu stawia pod znakiem zapytania solidność projektu" - czytamy.

"AS" ocenia, że po kontuzji Daniego Carvajala Real Madryt nie ma praktycznie pola manewru w obronie, gdyż obecnie Lucas Vazquez i wspomnieni wyżej Militao i Rudiger nie mają zmienników.

I w tym miejscu dziennik zaznacza, że zimą Real mógłby postarać się ściągnąć na prawą obronę Trenta Alexandra-Arnolda. Kontrakt Anglika wygasa w czerwcu przyszłego roku i nic nie zapowiada, że zostanie przedłużony. Tym samym w styczniu Liverpool mógłby być skłonny go sprzedać, żeby cokolwiek na nim zarobić. W przypadku środkowego obrońcy pojawia się nazwisko Aymerica Laporte, który gra dla Al-Nassr, ale już latem chciał odejść z Arabii Saudyjskiej. 

Jednak czy ostatecznie do jakichś transferów dojdzie? To najpewniej zdeterminują wyniki w kolejnych meczach Realu Madryt.

Real Madryt zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli La Ligi i traci sześć punktów do pierwszej FC Barcelony. Piłkarze Carlo Ancelottiego kolejny mecz rozegrają w sobotę 2 listopada o godz. 21:00, gdy na Estadio Mestalla zmierzą się z Valencią. 

Więcej o: