- W pierwszej połowie byliśmy bardzo dobrzy, dostawałem dużo podań. Chcieliśmy atakować i strzelać gole. Jeśli zdobywasz trzy bramki w pierwszej części, możesz kontrolować grę - mówił Robert Lewandowski po wygranym przez FC Barcelonę 3:0 meczu z Deportivo Alaves. Polski napastnik popisał się hat-trickiem zdobytym w zaledwie 32 minuty i co oczywiste - został wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania.
Lewandowski przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed meczami w Lidze Narodów z Portugalią (12 października) i Chorwacją (15 października), które zostaną rozegrane na Stadionie Narodowym w Warszawie. Nie na nim Wojciecha Szczęsnego, który co prawda wznowił karierę na rok i dołączył do FC Barcelony, ale w kadrze już nie zagra, a zostanie jedynie symbolicznie pożegnany przy okazji meczu z Portugalczykami.
Polski bramkarz może więc pod okiem Hansiego Flicka trenować, żeby jak najszybciej wrócić do formy. Ten czas mogą też wykorzystać Hiszpanie, żeby nauczyć się jak poprawnie wymawiać imię i nazwisko nowego bramkarza katalońskiego klubu.
W tym celu mogą skorzystać z szybkiego poradnika od Roberta Lewandowskiego. Wymowę imienia i nazwiska Wojciech Szczęsnego 36-latek przedstawił po meczu z Deportivo Alaves w rozmowie z katalońską stacją Esport3. - Albo Wojtek, tak jest łatwiej - dodał z uśmiechem napastnik FC Barcelony.
W obecnym sezonie Robert Lewandowski ma 12 bramek i dwie asysty w 11 występach dla FC Barcelony. Dziesięć z tych bramek zdobył w lidze hiszpańskiej, w której przewodzi w klasyfikacji najlepszych strzelców.
Kolejny mecz FC Barcelona rozegra w niedzielę 20 października u siebie z Sevillą o godz. 21:00. Wtedy też Robert Lewandowski będzie miał okazje na kolejne bramki, a szansę na debiut w bramce katalońskiego klubu może otrzymać Wojciech Szczęsny.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!