Jest decyzja po derbach Madrytu. Ostrzej się nie da. Dożywotnia kara!

Atletico Madryt w hitowych derbach zremisowało z Realem 1:1, a punkt uratowało dopiero w doliczonym czasie gry. Nie jednak o grze, a o fatalnym zachowaniu kibiców gospodarzy mówi się więcej w światowych mediach. Klub z Estadio Metropolitano właśnie ogłosił, jakie kary spotkają kibiców.

W niedzielny wieczór w hitowym meczu La Ligi: Atletico Madryt - Real Madryt (remis 1:1) doszło w końcówce do wielkiego skandalu. - Na boisko poleciały zapalniczki i inne przedmioty, przez co sędzia przerwał mecz na blisko 20 minut. W stronę bramkarza Realu - Thibauta Courtoisa - poleciała nawet torba z odchodami - pisał Konrad Ferszter, dziennikarz Sport.pl.

Zobacz wideo Kosecki o hejcie: Słowa bolą, ale nie tych mizernych lamusów w Internecie

Reakcja Atletico po skandalu z Realem. Ostrzej się nie da

Kiedy na trybunie się kotłowało, a sędzia już zarządził przerwanie gry, operator kamery pokazał powtórkę, jak Courtois mówi coś w kierunku kibiców Atletico i wymachuje ręką.

- Okazuje się jednak, że była to odpowiedź Belga na wcześniejsze zachowanie kibiców. Ci mieli życzyć mu śmierci. Po bramce Militao fani mieli intonować przyśpiewkę "Lolololo, Courtois, giń" - pisała Agnieszka Piskorz ze Sport.pl.  Hiszpańskie media zareagowały po wydarzeniach na stadionie Civitas Metropolitano. Nie kryły oburzenia zachowaniem grupy kibicowskiej Frente Atletico. "Zawstydzające obrazki dla Atletico i hiszpańskiego futbolu. Zażenowanie trwało z piłkarzami celebrującymi remis w doliczonym czasie gry razem z radykałami, z którymi trzeba już skończyć" - pisała "Marca".

Atletico w poniedziałek oficjalnie poinformowało o namierzeniu i zatrzymaniu jednego z kibiców, który rzucał przedmiotami na murawę. Według "El Chiringuito" był on uzbrojony, miał przy sobie nóż. Według informacji "Relevo" otrzyma on dożywotni zakaz stadionowy. Część kiboli dostanie również zakaz wstępu na stadion Atletico.

Klub z Madrytu ma też wkrótce wprowadzić zakaz używania jakichkolwiek przedmiotów lub odzieży zasłaniających twarz, mający na celu zapobieżenie ukrywaniu tożsamości, w swoich regulaminach dotyczących Stadionu Metropolitano. "W przypadku naruszenia tej zasady, osoby te będą natychmiast usuwane z obiektu" - napisał klub.

Hiszpańscy dziennikarze dodają, że klub cały czas pracuje nad zidentyfikowaniem pozostałych osób zaangażowanych w ten skandal.

Atletico Madryt po ośmiu kolejkach ma 16 punktów i zajmuje czwarte miejsce w tabeli La Ligi. Do prowadzącej FC Barcelony traci pięć punktów. W następnej kolejce piłkarze Diego Simeone zagra w niedzielę 6 października (godz. 21) na wyjeździe z Realem Sociedad. Natomiast już w środę, 2 października (godz. 21) zmierzy się w Lidze Mistrzów w Lizbonie z Benficą.

Więcej o: