Sześć bramek i dwie asysty - to dorobek Robert Lewandowskiego w obecnym sezonie La Ligi po sześciu kolejkach. Polski napastnik nie trafił do siatki w dwóch spotkaniach - z Rayo Vallecano (2:1) i Gironą (4:1). W drugim z tych meczów zanotował asystę. W ostatnim spotkaniu z Villarrealem ustrzelił dublet, chociaż miał szansę na hat-tricka. Nie wykorzystał jednak rzutu karnego, trafiając w słupek.
W środowy wieczór FC Barcelona podjęła na swoim stadionie Getafe. Patrząc na wcześniejsze mecze, to nie był to najłatwiejszy rywal dla polskiego napastnika. Lewandowski grał dotychczas przeciwko Getafe trzykrotnie i ani razu nie zdobył bramki oraz nie asystował przy trafieniu któregoś z kolegów.
Zmieniło się to jednak w 19. minucie spotkania. FC Barcelona przeprowadziła szybki kontratak, Lamine Yamal wypuścił Julesa Kounde, ten dośrodkował w pole karne, a w nim fatalnie interweniował David Soria. Golkiper nie złapał piłki, ta spadła przed bramką, dopadł do niej Robert Lewandowski i wpakował ją do siatki, zdobywając bramkę na 1:0.
Była to siódma bramka Roberta Lewandowskiego w siódmej kolejce nowego sezonu La Ligi. Tym samym polski napastnik odpowiedział na wtorkowe trafienie Kyliana Mbappe w meczu Realu Madryt z Deportivo Alaves (3:2). Lewandowski niezmiennie przewodzi w klasyfikacji najlepszych strzelców hiszpańskich rozgrywek.
Kolejny mecz FC Barcelona rozegra w sobotę 28 września na wyjeździe z Osasuną. Początek tego spotkania o godz. 21:00. Relację tekstową z tego meczu będzie można śledzić na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.