Robert Lewandowski w świetnej formie rozpoczął trzeci sezon gry dla FC Barcelony. W czterech pierwszych kolejkach La Ligi zdobył cztery bramki i zanotował jedną asystę. "Robert zabrał się do pracy, aby zintensyfikować swoje przygotowania, mając jeden cel: znów cieszyć się z wielu bramek" - napisał dziennik "Sport", analizując przyczyny wzrosty formy polskiego napastnika.
W gazie pochylono się także nad przyszłością Roberta Lewandowskiego. Przypomniano, że gdy latem 2022 roku Lewandowski trafił do klubu za 45 milionów euro, to podpisał czteroletnią umowę (do końca czerwca 2026 roku). W pierwszym sezonie zarabiał 20 milionów euro brutto, w drugim 26 milionów euro, a obecnie jego pensja wynosi 32 miliony euro.
"Sport" przypomniał, że opcja czwartego sezonu jest uzależniona od szeregu zmiennych, które muszą zostać spełnione w obecnych rozgrywkach. "W umowie znajduje się klauzula, która pozwala Barcelonie rozwiązać umowę z Robertem, jeśli nie rozegra on 55 proc. meczów. Liczone są tylko mecze, które rozpocznie lub w każdym z nich zagra minimum 45 minut" - czytamy w artykule. Dodano, że jeśli tak się stanie, to w czwartym sezonie gry Lewandowski będzie zarabiał 26 milionów euro brutto.
"Nie wydaje się, aby na początku sezonu Lewandowski miał zbyt duże problemy z rozegraniem 55 proc. meczów. Jest niekwestionowanym zawodnikiem dla Hansiego Flicka, który dał mu odpocząć dopiero w ostatnim kwadransie ostatniego meczu rozegranego przed przerwą reprezentacyjną. Tym samym na razie stuprocentowa obecność gwarantuje dziś Lewandowskiemu czwarty sezon gry, co jest jego celem" - podsumowano.
Drużyna Hansiego Flicka po czterech kolejkach jako jedyna ma komplet 12 punktów i przewodzi w tabeli La Liga, mając m.in. cztery punkty przewagi nad drugim Realem Madryt. Kolejny mecz wicemistrzowie Hiszpanii rozegrają w niedzielę 15 września o godzinie 16:15 na wyjeździe z Gironą. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z tego spotkania na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.