Burmistrz Madrytu nie wytrzymał po słowach Viniciusa. "Musi przeprosić"

- Jeżeli sytuacja nie ulegnie poprawie do 2030 roku, to wtedy konieczna będzie zmiana miejsca mistrzostw świata. Piłkarze nie będą czuć się komfortowo i bezpiecznie w kraju, w którym mogą cierpieć z powodu rasizmu - stwierdził Vinicius Junior w jednym z wywiadów, mówiąc o rasizmie w piłce nożnej. Na jego słowa postanowił zareagować burmistrz Madrytu, który poprosił piłkarza o sprostowanie swoich słów.

Vicinius Junior jest piłkarzem Realu Madryt od lata 2018 r., kiedy to został sprzedany za 45 mln euro przez Flamengo. Od momentu transferu do Hiszpanii Vinicius bywa obrażany na tle rasowym przez kibiców rywali. W maju zeszłego roku w trakcie rywalizacji z Valencią na Estadio Mestalla kibice prowokowali Viniciusa, a on pokazał im dwa palce sugerując, że Valencia spadnie do drugiej ligi hiszpańskiej. Potem Brazylijczyk zobaczył czerwoną kartkę. "Nagrodą dla rasistów będzie moje odejście. Nie chodzi o piłkę nożną, chodzi o LaLiga" - pisał piłkarz na Instagramie.

Zobacz wideo Przegląd szkockiej prasy przed meczem Ligi Narodów, a w niej... Iga Świątek i Ted Lasso!

Vinicius otrzymywał mnóstwo wsparcia w trudnych chwilach. - To coś bardzo smutnego. Takie rzeczy dzieją się tutaj każdego dnia, w każdym meczu. Ten problem pojawia się również na całym świecie. W przeszłości obelgi rzucano też w kierunku mojego ojca. Przepraszam. Chciałbym po prostu móc skupić się na piłce, robić wszystko, co najlepsze dla mojego klubu i rodziny i nigdy nie widzieć cierpienia czarnoskórych ludzi - mówił Vinicius na jednej z konferencji prasowych podczas zgrupowania reprezentacji Brazylii, a chwilę później się rozpłakał.

"Chleba i igrzysk. To on jest pierwszy do obrażania i atakowania rywali. Nie bądź ped***m. Piłka nożna to sport dla mężczyzn" - odpowiedział Jose Luis Chilavert, były reprezentant Paragwaju, który potem został skrytykowany za swoje słowa w hiszpańskich mediach. Niestety rasizm jest jednak nieodłączną częścią futbolu.

Vinicius wprost o rasizmie. Przez to Hiszpania straci mundial w 2030 r.?

Vinicius opowiedział w rozmowie z CNN o rasizmie na hiszpańskich stadionach. Zdaniem piłkarza Realu Madryt organizacja mistrzostw świata w 2030 r. powinna zostać odebrana Hiszpanii, jeśli problem z rasizmem nie zostanie rozwiązany. - Wiem, że to trudne, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby zmienić tę sytuację, ponieważ w Hiszpanii większość ludzi nie jest rasistami. Jest mała grupa, która wpływa na wizerunek kraju, w którym żyje się bardzo dobrze. Piłkarze nie będą czuć się komfortowo i bezpiecznie w kraju, w którym mogą cierpieć z powodu rasizmu - opowiadał Vinicius.

Warto dodać, że mundial w 2030 r. będzie rozgrywany w sześciu państwach. Poza Hiszpanią, krajami, które będą współorganizatorami imprezy, są Urugwaj, Argentyna, Paragwaj, Portugalia oraz Maroko.

Burmistrz Madrytu reaguje na słowa Viniciusa. "Proszę o sprostowanie"

Na słowa Viniciusa postanowił zareagować Jose Luis Martinez-Almeida, burmistrz Madrytu. - Vinicius ma po swojej stronie zdecydowaną większość hiszpańskiego społeczeństwa w walce z rasizmem, ale nie możemy być po jego stronie, gdy nazywa rasistami praktycznie całe hiszpańskie społeczeństwo, a zwłaszcza społeczność Madrytu. Nie mogę tego zaakceptować - rozpoczął. Potem polityk zwrócił się bezpośrednio w stronę Viniciusa.

- Powinieneś docenić fakt, że mieszkasz w jednym z najbardziej otwartych, przyjaznych i różnorodnych miast na świecie. Jeśli jest jedna rzecz, która charakteryzuje to miasto, to fakt, że nikt tutaj nie jest pytany o to, skąd pochodzi. Nikt nie jest tutaj wykluczany. Fakt, że on musiał znosić pewne godne pożałowania epizody nie usprawiedliwia go w nazywaniu praktycznie całego hiszpańskiego społeczeństwa rasistami i w mówieniu, że mundial w 2030 r. nie powinien się odbyć w naszym kraju - dodał Almeida.

- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że w społeczeństwie zdarzają się rasistowskie epizody i że musimy ciężko pracować, by je wyeliminować. Słowa Viniciusa są głęboko niesprawiedliwe dla Hiszpanii, a zwłaszcza dla Madrytu. Proszę o sprostowanie tego. Vinicius musi to naprawić i przeprosić. Wiedz, że kiedy dojdzie do incydentu rasistowskiego, to będziesz miał nas wszystko po swojej stronie, ale nie będzie tak, jeśli powiesz, że jesteśmy rasistami, bo to nieprawda. Kiedy popełnisz błąd, musisz go naprawić - podsumował burmistrz Madrytu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.