Cztery mecze i cztery zwycięstwa - to bilans FC Barcelony na początku nowego sezonu La Liga. Pierwsze mecze pod wodzą nowego trenera Hansiego Flicka nie napawały jeszcze ogromnym optymizmem, bo Barca 2:1 ogrywała Valencię, Athletic Bilbao i Rayo Vallecano, ale w sobotę to był prawdziwy koncert drużyny niemieckiego szkoleniowca.
Wicemistrzowie Hiszpanii rozgromili rywala aż 7:0. Hat-trickiem popisał się Raphinha, a gola i asystę zanotował Robert Lewandowski. Katalońskie media zachwycają się wysoką formę gwiazd zespołu, ale także rozwojem młodych zawodników, którzy na początku sezonu otrzymują sporo minut od Hansiego Flicka. W starciu z Realem Valladolid od pierwszych minutach zagrali Pau Cubarsi, Marc Casado czy Lamine Yamal, a z ławki swój debiut zaliczył 19-letni Sergi Dominguez.
Spośród zawodników z pola pierwszej drużyny FC Barcelony jest tylko jeden zawodnik, który nie zagrał w żadnym z czterech pierwszych spotkań sezonu. To Hector Fort, który w poprzednich rozgrywkach za kadencji Xaviego dziesięciokrotnie pojawiał się na murawie. Pod ostatnim gwizdku meczu z Realem Valladolid kamery uchwyciły, jak Hansi Flick podszedł do młodego zawodnika, aby z nim porozmawiać. Skończyło się na wzajemnym serdecznym uścisku. "Zarządzanie szatnią Flicka jest demonstrowane w takich szczegółach" - zachwyca się kataloński "Sport".
FC Barcelona przerwę na reprezentacje spędzi na fotelu lidera La Liga z kompletem punktów. Za dwa tygodnie zespół Hansiego Flicka zmierzy się na wyjeździe z Gironą.