Barcelona straciła swoją gwiazdę. Flick reaguje. Wymowne

Trener Barcelony - Hansi Flick - skomentował niespodziewane odejście Ilkay'a Guendogana, który w piątek został zawodnikiem Manchesteru City. - Myślałem, że nam pomoże W tym tygodniu zmienił jednak zdanie - powiedział niemiecki szkoleniowiec.

W piątek Ilkay Guendogan najpierw pożegnał się z kibicami Barcelony, a chwilę później został oficjalnie ogłoszony nowym zawodnikiem Manchesteru City. Doświadczony pomocnik niespodziewanie opuścił kataloński klub po tym, jak w poprzednim sezonie był liderem drużyny Xaviego.

Zobacz wideo Zagrożenia dla Julii Szeremety. Promotor boksu ostrzega

Barcelona zdecydowała się jednak rozwiązać kontrakt z Guendoganem, by zaoszczędzić na jego pensji. Pomocnik był jednym z najlepiej zarabiających graczy Barcelony. "Odchodzę w skomplikowanej sytuacji, ale jeśli moje odejście może pomóc klubowi finansowo, to będę trochę mniej smutny" - napisał piłkarz w mediach społecznościowych, kierując słowa do kibiców Barcelony.

Na ruchu Niemca skorzystał Manchester City, w którym Guendogan grał jeszcze do zeszłego roku. Pomocnik spędził na Etihad Stadium siedem lat i odszedł do Barcelony na zasadzie wolnego transferu. Teraz w taki sam sposób dołączył do mistrzów Anglii.

Guardiola i Flick skomentowali transfer Guendogana

- To była totalna niespodzianka. W ogóle się tego nie spodziewałem. Ale kiedy pojawiła się możliwość pozyskania go, nie zastanawialiśmy się choćby przez chwilę. Pamiętacie, jak wam mówiłem, że wszystko się może zdarzyć w kontekście naszych transferów? To jest ten przypadek! - powiedział trener Manchesteru City, Pep Guardiola.

Na konferencji prasowej przed sobotnim, ligowym meczem z Athletikiem Bilbao ws. Guedogana wypowiedział się też trener Barcelony, Hansi Flick. Niemiec rzucił na temat nieco inne światło, sugerując, że to nie klub chciał tego rozstania.

- Pytaliście mnie o niego po meczu z Valencią. Powiedziałem wtedy, że rozmawialiśmy i myślałem, że nam pomoże W tym tygodniu zmienił jednak zdanie. Tak się zdarza. Znam go jako piłkarza i jako człowieka i nie mogę powiedzieć o nim złego zdania. Był świetnym zawodnikiem dla Barcelony - powiedział rozczarowany Flick.

Przez rok gry dla Barcelony Guendogan zdobył pięć bramek i zanotował 14 asyst w 51 meczach. W Manchesterze City 33-latek rozegrał zaś 304 spotkania, strzelił 60 goli, miał 38 asyst. Z klubem zdobył pięć mistrzostw Anglii, trzy krajowe puchary, dwa puchary ligi i Ligę Mistrzów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.