Debiutancki sezon w Barcelonie był dla Roberta Lewandowskiego doskonały. Dzięki 23 golom został królem strzelców rozgrywek 2022/23. W kolejnych zdobył cztery bramki mniej i nie udało mu się obronić korony. Najwięcej trafień zanotowali Artem Dowbyk i Alexander Sorloth (po 24). Ukrainiec latem odszedł do Romy, zaś Norweg przeniósł się do Atletico Madryt. Czy Polak odzyska prymat wśród najlepszych strzelców ligi?
Początek nowego sezonu jest w jego wykonaniu udany. Lewandowski jest jedynym zawodnikiem, który w inauguracyjnej kolejce strzelił dwa gole i dzięki temu przewodzi w klasyfikacji strzelców. To oczywiście dopiero start wyczerpujących rozgrywek, w których Polak może nie wystąpić we wszystkich meczach.
W środę skończy 36 lat i niewykluczone, że w części spotkań Hansi Flick będzie chciał dać mu odpocząć. Początek ponownej współpracy obu panów jest jednak bardzo udany. Przypomnijmy, że Lewandowski i Flick współpracowali już w Bayernie Monachium. W 72 meczach u tego szkoleniowca Polak zdobył 85 goli.
Lewandowski to jeden z dwóch zawodników z czołówki strzelców poprzedniego sezonu, który zdobył gola. Drugim był wspomniany Sorloth. Norweg w poniedziałkowy wieczór pokonał bramkarza Villarrealu. Jude Bellingham, Ante Budimir, Vinicius Junior i Antoine Griezmann muszą poczekać na pierwszą bramkę w nowym sezonie co najmniej do drugiej kolejki.
W premierowym spotkaniu Realu Madryt do siatki nie trafił za to Kylian Mbappe, który z pewnością będzie rozpatrywany jako jeden z głównych kandydatów do sięgnięcia po koronę króla strzelców La Liga.
Lewandowski już 24 sierpnia poszuka kolejnych goli. W domowym spotkaniu Barcelona podejmie Athletic.
Klasyfikacja strzelców LaLiga po 1. kolejce sezonu 2024/25: