Ojciec Lamine'a Yamala wysłał wiadomość ze szpitala. Nowe informacje ws. ataku

Dziękuję wszystkim za wasze wsparcie, już ze mną jest lepiej! Duże uściski dla wszystkich - napisał na Instagramie Mounir Nasraoui, ojciec gwiazdy FC Barcelony Lamine'a Yamala, który został w środę wieczorem dźgnięty nożem, przez co trafił do szpitala. Jego stan jest ciężki, ale stabilny, i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Była godzina 21:10, na parkingu w dzielnicy Rocafonda w katalońskim Mataro, Mounir Nasraoui został zaatakowany przez czterech napastników i został dźgnięty przez nich dwukrotnie nożem. W stanie ciężkim trafił do szpitala, ale lekarze zdołali ustabilizować jego stan i sprawić, że życiu Nasraouiego nie zagraża niebezpieczeństwo. Sami doktorzy mieli jednak stwierdzić, że w przypadku tego ataku niewiele brakowało do tragedii.

Zobacz wideo Nowa rzeczywistość Probierza. Garnitury, zegarki, ranking najprzystojniejszych selekcjonerów

Ojciec Lamine'a Yamala wysłał wiadomość ze szpitala. Nowe informacje ws. ataku

Po tym incydencie szybko zareagowała FC Barcelona. Bliski współpracownik Joana Laporty Alejandro Echeverria pomagał w szpitalu członkom rodziny Masraouiego. Nie było wśród nich Lamine'a Yamala, któremu po informacji, że stan jego ojca jest stabilny, zalecono pozostanie w domu.

W czwartek po południu Mounir Nasraoui opublikował wiadomość na swoim Instagramie Hustle_hard_304. - Dziękuję wszystkim za wasze wsparcie, już ze mną jest lepiej! Duże uściski dla wszystkich - napisał ojciec Yamala.

Wiadomość Mounira Nasraouiego na Instagramie
Wiadomość Mounira Nasraouiego na Instagramie screen / Instagram

Mossos d'Esquadra, kataloński odpowiednik policji, tymczasem zatrzymali cztery osoby podejrzane o atak na Mounira Nasraouiego. Są one obecnie przesłuchane.

W mediach z kolei przewija się dodatkowy wątek w postaci kłótni Nasraouiego z kilkoma sąsiadami, która odbyła się kilka godzin przed atakiem. Strony musiała rozdzielać lokalna policja, a Nasraoui skarżył się jej, że "został uderzony oraz że go szarpano i przewrócono na ziemię". Śledztwo wciąż trwa i można się spodziewać, że kolejne godziny przyniosą w tej sprawie kolejne informacje.

Dzielnica Rocafonda w katalońskim Mataro to jedna z najniebezpieczniejszych i najbiedniejszych dzielnic w Katalonii. To właśnie stamtąd pochodzi Lamine Yamal, syn imigrantów z Maroka i Gwinei Równikowej. Hiszpańscy nacjonaliści z kolei takie dzielnice jak te nazywają "śmietnikiem", ale to nie przeszkadza Yamalowi wyrażać w pewien sposób dumę ze swojego pochodzenia. Tak jak ojciec w swoim nicku na Instagramie ma liczbę 304 - kod pocztowy odpowiadający Rocafondzie, tak sam piłkarz Barcelony po strzeleniu goli pokazuje tę liczbę na palcach oraz posiada ją na swoich korkach.

Lamine Yamal nowy sezon 2024/25 rozpocznie w sobotę, gdy FC Barcelona w debiucie Hansiego Flica zmierzy się na wyjeździe z Valencią. Początek spotkania o godzinie 21:30.

Więcej o: