Wszyscy mówią o komentarzu Guardioli nt. Lewandowskiego. "To niemożliwe"

Robert Lewandowski w trakcie kariery współpracował z kilkoma znakomitymi trenerami, w tym z Pepem Guardiolą. Obaj niedawno spotkali się przy okazji towarzyskiego meczu pomiędzy FC Barceloną a Manchesterem City. Na konferencji prasowej Hiszpan został zapytany o wspomnienia związane z Polakiem. Szczególnie skupił się na jednym wydarzeniu, które przeszło do legendy. - To niemożliwe, ale się wydarzyło - powiedział Guardiola. Pochwał pod adresem napastnika było znacznie więcej.

Robert Lewandowski ma za sobą pierwszy przedsezonowy sparing. W starciu FC Barcelony z Manchesterem City (w Orlando) pojawił się na boisku w 61. minucie. Pod koniec czasu podstawowego nie wykorzystał dobrej sytuacji do zdobycia bramki, trafił za to w serii rzutów karnych (Katalończycy wygrali w nich 4:1, po 90 minutach było 2:2). Po meczu 35-latek nie był komplementowany przez hiszpańskie media. Ale znalazł się ktoś, kto go pochwalił.

Zobacz wideo Co dalej z Lewandowskim? "To brzmi jak kiepski żart"

Robert Lewandowski komplementowany przez Pepa Guardiolę. Przypomniał legendarny mecz

Przy okazji tej potyczki Lewandowski spotkał się ze swoim dawnym trenerem Pepem Guardiolą, z którym w latach 2014-2016 pracował w Bayernie Monachium. W trakcie rozgrzewki serdecznie się przywitali i ucięli sobie krótką pogawędkę. A gdy na przedmeczowej konferencji prasowej Hiszpan został zapytany o Polaka, mówił o nim w samych superlatywach. Przypomniał zwłaszcza jeden moment z ich wspólnej pracy.

- Nigdy czegoś takiego nie widziałem, pięć goli w dziewięć minut. To wydaje się niemożliwe, bo pomiędzy bramkami mija czas potrzebny na wznowienie gry. To niemożliwe, ale się wydarzyło - powiedział o spektakularnym wyczynie napastnika z meczu z Wolfsburgiem (5:1) z 2015 roku.

- To była niesamowita przyjemność. To profesjonalista, topowy napastnik. Gdy dostaje piłkę w polu karnym, jest nie do zatrzymania. Ma niesamowite wyczucie pod bramką, a to najtrudniejsza rzecz w piłce nożnej. Oby rozegrał dobry sezon - tak 53-latek podsumował współpracę z Polakiem.

Pep Guardiola nie mógł się nachwalić Roberta Lewandowskiego. Nietypowe sceny po meczu

Po zakończeniu spotkania Lewandowski i Guardiola spotkali się po raz kolejny, tym razem w towarzystwie Joana Laporty, prezesa Barcelony. Z twarzy wszystkich trzech nie schodziły uśmiechy, a w pewnym momencie szkoleniowiec... podniósł koszulkę Polaka i przyglądał się jego mięśniom brzucha.

Zarówno Manchester City, jak i FC Barcelona koncentrują się już na nadchodzących spotkaniach podczas amerykańskiego tournée. Ci pierwsi w sobotę zagrają z Chelsea (godz. 23:30 czasu polskiego, w Columbus), drugich w niedzielę czeka starcie z Realem Madryt (godz. 1:00, East Rutherford).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.