Mistrzostwa Europy w Niemczech były nieudane dla Roberta Lewandowskiego. Napastnik doznał kontuzji w meczu towarzyskim przed turniejem, przez co nie zagrał w pierwszym spotkaniu grupowym z Holandią. Następnie z Austrią zagrał 30 minut, ale był całkowicie niewidoczny. W podstawowym składzie wyszedł dopiero na ostatnie starcie z Francją. Wówczas pokonał bramkarza z rzutu karnego.
Po mistrzostwach Europy Lewandowski udał się na wakacje, na których nie próżnował i starał się być w jak najlepszej dyspozycji przed wznowieniem treningów w klubie. Do Barcelony wrócił w poniedziałek. I od razu wziął udział w zajęciach z resztą drużyny. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z treningu. Na pierwszym planie widoczny był między innymi Lewandowski, który prężył muskuły przed kamerą.
- Nie potrzebuje wielu szans, aby strzelać gole. Teraz my potrzebujemy wielu okazji, aby trafiać na treningach, ale nie on. Chcę tylko takich weteranów, aby pomogli młodym ludziom w doskonaleniu się i nawiązali z nimi kontakt, aby ci mogli się rozwijać - tak o Lewandowskim wypowiedział się nowy szkoleniowiec FC Barcelony Hansi Flick, który zastąpił Xaviego.
Przez najbliższe kilka dni FC Barcelona będzie trenować na własnych obiektach, a w niedzielę 28 lipca wyleci na tournée po Stanach Zjednoczonych. Tam czekają ją spotkania z Manchesterem City, Realem Madryt i Milanem. Pierwszy mecz w nowym sezonie ekipa Flicka rozegra 17 sierpnia. Wówczas zmierzy się z Valencią.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!