Barcelona może stracić piłkarza za darmo! Specjalna klauzula

Jednym z piłkarzy, który trafił do Barcelony latem zeszłego roku, był Inigo Martinez z baskijskiego Athletiku. Defensor zagrał ponad 20 meczów w sezonie i był często używany do rotacji przez Xaviego Hernandeza. Teraz okazuje się, że Barcelona może go stracić bez kwoty odstępnego. Dlaczego? Chodzi tutaj o specjalny zapis w umowie, powiązany z rejestracją zawodnika w rozgrywkach ligi hiszpańskiej. "Stanowisko kierownictwa sportowego w tej sprawie jest jasne" - czytamy.
Zobacz wideo

Latem zeszłego roku FC Barcelona sprowadzała piłkarzy głównie na zasadzie wolnego transferu lub w ramach wypożyczenia. Klub nie musiał wydawać kwoty odstępnego na Inigo Martineza, któremu wygasł kontrakt z baskijskim Athletikiem. Defensor podpisał dwuletni kontrakt, a w trakcie rozgrywek 23/24 zagrał 25 meczów, licząc rozgrywki w Hiszpanii, a także w Europie. Wtedy jego rywalami o miejsce w wyjściowym składzie Barcelony byli m.in. Andreas Christensen czy Pau Cubarsi.

Jeszcze przed startem poprzedniego sezonu Barcelona miała problemy z rejestracją Martineza, a w związku z tym, że piłkarz miał posiadać jeden z wyższych kontraktów w drużynie, to klub zarejestrował go na jeden sezon. Czy tym razem Barcelonie też uda się zarejestrować Martineza? Jeżeli nie, to jak może wyglądać jego przyszłość?

Barcelona straci piłkarza bez odstępnego? Specjalny zapis w umowie

Katalońskie "Catalunya Radio" poinformowało, że Barcelona mogłaby stracić Martineza bez kwoty odstępnego przed startem kolejnego sezonu. Agenci piłkarza w trakcie zeszłorocznych rozmów z Barceloną dodali do kontraktu klauzulę, z której wynika, że Martinez może opuścić klub "za darmo", jeżeli do 15 lipca br. nie zostanie zarejestrowany w rozgrywkach ligi hiszpańskiej. Dodatkowo Barcelona musiałaby uiścić pewną opłatę za obrońcę, który 21-krotnie reprezentował barwy Hiszpanii na arenie międzynarodowej.

Nieco inne informacje w tej sprawie ma kataloński dziennik "Sport". Tamtejsi dziennikarze podają, że Martinez nie rozważa odejścia z Barcelony i nie zamierza korzystać ze wspomnianej klauzuli. Przed piłkarzem są też rozmowy nt. roli w zespole z trenerem Hansi Flickiem oraz Deco. "Jeśli Martinez zostanie, będzie ważny. Stanowisko kierownictwa sportowego w tej sprawie jest jasne. Choć żaden piłkarz nie jest nietykalny, to w klubie liczą na niego i zamierzają załatwić formalności tak szybko, jak jest to możliwe" - czytamy w artykule.

"Sport" dodaje, że pozostanie Martineza w Barcelonie ma być ważne dla klubu także z powodu kontuzji Ronalda Araujo oraz faktu, że Pau Cubarsi i Eric Garcia zostali powołani do kadry Hiszpanii na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Rywalizacja piłkarzy na igrzyskach olimpijskich potrwa od 24 lipca do 10 sierpnia. Warto przypomnieć, że Barcelona zagra pierwszy ligowy mecz 17 sierpnia, kiedy to zmierzy się na wyjeździe z Valencią.

Przed transferem do Barcelony Martinez reprezentował takie kluby, jak Real Sociedad (2009-2018) oraz Athletic Club (2018-2023).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.