Za granicą nazwali polskiego piłkarza "grubasem". Niezwykła przemiana

Od lutego Kamil Jóźwiak jest piłkarzem Granady. Na taki występ musiał jednak czekać prawie trzy miesiące. Skrzydłowy, który zimą zamienił Stany Zjednoczone na Półwysep Iberyjski, zanotował bardzo dobry występ przeciwko Osasunie. Hiszpańska prasa pisze o przemianie 26-latka. - Piłkarz, który był za gruby, krył w sobie wysokiej klasy zawodnika - czytamy.

W lutym trwająca od 2022 roku przygoda Kamila Jóźwiaka z amerykańskim Charlotte dobiegła końca. Piłkarz wrócił do Europy i postanowił spróbować swoich sił w jednej z najlepszych lig na świecie. Podpisał kontrakt z walczącą o utrzymanie w La Liga Granadą. Początki nie należały do najłatwiejszych, ale w końcu znalazł się na ustach wszystkich. I to w jak najlepszym kontekście.

Zobacz wideo Oto winny gigantycznych problemów Legii

Jóźwiak na ustach wszystkich. Zwracają uwagę

Polak był jednym z bohaterów wygranego 3:0 meczu z Osasuną. Na Nuevo Los Carmenes znów zaświeciło słońce, bowiem było to trzecie ligowe starcie bez porażki z rzędu. Spotkanie w 28. minucie otworzył Facundo Pellistri. Po przerwie trafiali jeszcze Myrto Uzuni i Lucas Boye.

Asystę przy trafieniu na 2:0 zanotował Kamil Jóźwiak. Ten fakt nie umknął hiszpańskim mediom, które piszą o spektakularnej przemianie, jaka stała się udziałem Polaka.

- Piłkarz, który został podpisany przez Matteo Tognozziego był gruby, ale krył w sobie wysokiej klasy gracza - tak tekst poświęcony polskiemu skrzydłowemu rozpoczyna dziennikarz portalu ideal.es Adrian Argente. 

Uważa, że były zawodnik Lecha Poznań i Derby County w końcu pokazał jakość. -  Bystry z piłką przy nodze, o dobrej wizji gry i zaangażowany w fazie obronnej. Jego pojawienie się, podobnie jak Granady w Primera Division, jest spóźnione, ale Polak może stać się bardzo wartościowym zawodnikiem w LaLiga. Jego podanie do Uzuniego było znakomite. Wydaje się, że stworzą interesujący duet.

Granada pomimo wygranej z Osasuną nie ma dużych szans na utrzymanie w elicie. Na pięć kolejek przed końcem traci aż 10 punktów do zajmującej ostatnie bezpieczne miejsce Celty Vigo. Dobry mecz Jóźwiaka może być jednak dla niego obiecującym prognostykiem.

Skrzydłowy walczy o to, aby wrócić do reprezentacji Polski, której za czasów Jerzego Brzęczka i Paulo Sousy był ważną postacią. Po raz ostatni z orłem na piersi zagrał 15 listopada 2021 roku. Biało-czerwoni przegrali wówczas z Węgrami 1:2. Jóźwiak to 22-krotny reprezentant. W kadrze trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.