• Link został skopiowany

Media: Sensacyjny plan Barcelony. Niewiarygodne, co wymyślili

Przyszłość Xaviego Hernandeza w FC Barcelonie wciąż stoi pod dużym znakiem zapytania. Najnowsze doniesienia mediów wskazują, że Hiszpan najprawdopodobniej pozostanie na ławce trenerskiej na kolejny sezon. Pytanie tylko, co potem. Jak przekazał "Sport", Barcelona ma już plan i to szalony. Okazuje się, że rozważa zatrudnienie jednego z trzech wielkich szkoleniowców. Dwóch z nich miało już okazję prowadzić drużynę z Katalonii.
Xavi Hernandez, trener Barcelony
Fot. REUTERS/Juan Medina

Po styczniowej porażce FC Barcelony z Villarrealem (3:5) Xavi Hernandez zapowiedział, że po sezonie ustąpi ze stanowiska. - Czynię to z myślą o klubie i o zawodnikach. Może to ich uwolni. Najlepszym krokiem będzie odejście - stwierdził. Od tego czasu zespół radził sobie zdecydowanie lepiej. Nie przegrał 13 spotkań z rzędu. Uległ dopiero PSG w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów (1:4), a następnie w niedzielnym El Clasico, w którym przegrał z Realem 2:3 w Madrycie. Mimo to zarówno władze klubu, jak i piłkarze chcą, by Hiszpan pozostał na ławce trenerskiej. I niewykluczone, że już wkrótce ich plan się powiedzie, a Xavi zostanie na kolejny sezon. Tylko co potem? Jak się okazuje, Barcelona ma dość szalony pomysł.

Zobacz wideo Co z Michałem Probierzem po mistrzostwach Europy? Mamy głos z PZPN-u

FC Barcelona ma plan, jak zastąpić Xaviego po sezonie 2024/25. Trzy wielkie nazwiska na liście

Już w tym tygodniu działacze spotkają się z Xavim, by poznać jego ostateczną decyzję na temat przyszłości. Jeśli zgodzi się pozostać w drużynie, wówczas ustalone zostaną warunki, na których kontynuowana będzie współpraca. Obecny kontrakt Hiszpana jest ważny do końca czerwca 2025 roku.

A co z Barceloną od lipca 2025? Jak się okazuje, zespół może objąć ktoś inny, o czym donosi kataloński "Sport". Redakcja ujawniła, że działacze podpowiadają prezesowi klubu Joanowi Laporcie, by po wygaśnięciu kontraktu Xaviego zatrudnił kogoś z grona: Pep Guardiola (Manchester City), Luis Enrique (PSG) oraz Mikel Arteta (Arsenal).

Pierwsi dwaj szkoleniowcy mieli już okazję prowadzić Barcelonę, więc wiedzą, jak funkcjonuje klub. Z kolei Arteta przed laty występował w "Blaugranie" jako zawodnik. Jak zauważają dziennikarze, kontrakty wspomnianych trenerów wygasają z końcem czerwca 2025 roku, więc mogą być oni jedną z opcji dla Katalończyków. Tym bardziej że ich pozyskanie nie kosztowałoby klubu ani centa.

Kluczowe dni dla Xaviego

Tak więc zdaniem "Sportu", Barcelona może zatrzymać Xaviego tylko na jeden sezon, a następnie zastąpić go którymś z wymienionych wyżej szkoleniowców. To jednak plan odległy - jak na razie władze klubu skupią się, by przekonać Xaviego do pozostania w zespole. Poprowadził on Barcelonę w 136 meczach - 85 z nich wygrał, 23 zremisował i 28 przegrał. Kolejną szansę na wygraną będzie miał w poniedziałek, kiedy to Katalończycy zmierzą się z Valencią. Na sześć kolejek przed końcem sezonu Barcelona zajmuje drugie miejsce w tabeli, ale do prowadzącego Realu traci aż 11 punktów.

Więcej o: