Zwycięskie gole dla Realu Madryt w meczu z FC Barceloną zdobyli Vinicius Junior, Lucas oraz Jude Bellighmam. Z kolei Andreas Christensen i Ferim Lopez wpisali się na listę strzelców Barcelony. Wygrana Realu w El Clasico oznacza, że klub z Madrytu umocnił się na pozycji lidera La Liga.
Robert Lewandowski wyszedł w podstawowym składzie, ale już w 64. minucie został ściągnięty z boiska. W jego miejsce wszedł Ferran Torres. Decyzja Xaviego została przyjęta ze zrozumieniem, gdyż kapitan reprezentacji Polski nie grał najlepiej. "Bezproduktywny dziś Robert Lewandowski. Słuszna zmiana" - stwierdził krótko Tomasz Hatta z igol.pl.
Bardzo słabe spotkanie rozegrał także wypożyczony z Manchesteru City - Joao Cancelo. Po ostatnim gwizdku Portugalczyk został skrytykowany przez Michała Pola.
"Cancelo znów sabotażysta. Wykupienie go będzie totalnym scamem... " - napisał na X Michał Pol z Kanału Sportowego.
W niedzielnym El Clasico nie zabrakło też kontrowersji. Najwięcej wątpliwości wzbudziła decyzja sędziego z 28. minuty, gdy uznał, że piłka nie minęła linii bramkowej po strzale Lamine Yamala. Eksperci nie kryli swojego oburzenia.
"El Clasico. Ogląda cały świat. W erze technologii goal-line La Liga ocenia sytuację na Nokii 3210" - stwierdził Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl
"Wstyd, że ktoś taki jest prezesem La Ligi. Teraz wrzucił artykuły o przypadkach, gdzie Goal Line popełniało błędy. Ciekawe, czy można mieć obie technologie czy zakaz jest?" - napisał Krzysztof Rot.
"Nie wiem czy piłka przekroczyła linię czy nie, ale Goal Line Technology by wiedziała gdyby była. Jak w takim meczu jak El Classico może nie być systemu Goal Line?! Kompromitacja że musimy oglądać niedoskonałe powtórki" - podsumował Michał Pol.
Po 32. kolejkach Real Madryt zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 81 punktów. Na drugim miejscu plasuje się Barcelona, która ma 70 "oczek". Do końca ligowych zmagań pozostało sześć kolejek.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!