• Link został skopiowany

Vinicius nie wytrzymał. Usłyszał pytanie i się rozpłakał [WIDEO]

Vinicius Junior nie ma łatwego życia w Hiszpanii. Wielokrotnie padł ofiarą rasistów, którzy nie tylko go obrażali, ale i życzyli śmierci. Temat obelg poruszono podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przed meczem Hiszpanii z Brazylią, na której pojawił się piłkarz Realu Madryt. W pewnym momencie emocje wzięły górę i 23-latek po prostu się rozpłakał. Tyle tylko, że zdaniem mediów wszystko było ustawione, a łzy były na pokaz.
Vinicius Junior
Screen z https://twitter.com/FabrizioRomano/status/1772281044852420752

Ostatnie tygodnie są słodko-gorzkie dla Viniciusa Juniora. Choć regularnie trafia do siatki, o czym świadczą jego statystyki - 18 goli w 28 meczach - to mierzy się z innymi problemami. Kilkukrotnie padł ofiarą rasistów. Ci intonowali na stadionach kontrowersyjne przyśpiewki, uderzając w kolor skóry piłkarza. Tak było m.in. podczas meczu z Osasuną (4:2). "Vinicius, umrzyj!" - krzyczeli. W końcu działacze Realu Madryt stanęli w obronie Brazylijczyka i złożyli skargę do Biura Prokuratora Generalnego. Wydaje się, że przepełnione nienawiścią zachowania fanów dość mocno dotykają samego Viniciusa. Ten w końcu nie wytrzymał. Media podważają jednak wiarygodność jego reakcji.

Zobacz wideo Tajemnica kadry. "Chodziło o motywację"

Vinicius Junior rozpłakał się przed dziennikarzami. Wszystko przez rasizm. Emocjonalne wyznanie

W poniedziałkowe popołudnie odbyła się konferencja prasowa przed sparingiem Hiszpanii z Brazylią. Na spotkanie z dziennikarzami przybył Vinicius. I już na początku otrzymał pytanie o rasistowskie ataki, których padł ofiarą. - To coś bardzo smutnego. Takie rzeczy dzieją się tutaj każdego dnia, w każdym meczu. Ale ten problem pojawia się również na całym świecie. W przeszłości obelgi rzucano też w kierunku mojego ojca - ujawnił piłkarz, cytowany przez "Markę".

Po kilku minutach emocje wzięły górę i Vinicius się rozpłakał. - Przepraszam. Chciałbym po prostu móc skupić się na piłce, robić wszystko, co najlepsze dla mojego klubu i rodziny i nigdy nie widzieć cierpienia czarnoskórych ludzi - podkreślał.

- Najbardziej frustruje mnie jednak brak kar. Jeśli zostałyby wprowadzone, wówczas ludzie by się po prostu bali - dodawał. 

Dziennikarz podważył wiarygodność reakcji Viniciusa. Szokująca teoria

Vinicius ujawnił, że był już przeciążony psychicznie atakami. Na tyle, że rozważał nawet wyjazd z Hiszpanii. - Dużo myślałem o odejściu z Realu. Ale jeśli odejdę, to dam rasistom to, czego chcą. W związku z tym zostanę w najlepszym klubie świata, by nadal widzieli moją twarz. Kontynuuję współpracę z drużyną po to, by dać radość wszystkim, którzy przychodzą na stadion. Rasiści są mniejszością - podkreślał.

W sprawie pojawiły się jednak pewne wątpliwości. Chodzi o bardzo emocjonalną reakcję Viniciusa. Zdaniem Alexa Domingueza, wszystko było ustawione na potrzeby dokumentu Netflixa. "Scena z Netflixa, jest gość nagrywający ujęcia do dokumentu. Wszystko ustalone i napisane, nie wierzę, że to doszło do tego stopnia. Żyłem w jakimś filmie. Szkoda tych, co naprawdę walczą z rasizmem" - pisał hiszpański dziennikarz na X. To dość spora kontrowersja.

Teraz przed Viniciusem kolejne spotkanie w barwach narodowych. We wtorek Brazylia zmierzy się z Hiszpanią na Santiago Bernabeu. Będzie to drugi mecz dla 23-latka na marcowym zgrupowaniu. Wystąpił również w sobotnim starciu z Anglią (1:0) na Wembley.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: