FC Barcelona po sensacyjnym remisie z Granadą (3:3) w sobotę była blisko kolejnego blamażu. Katalończycy wyszli na prowadzenie w 45. minucie po golu Roberta Lewandowskiego, ale już na samym początku drugiej części gry wyrównał Iago Aspas. Wydawało się, że Barcelona wywiezie tylko jeden punkt, ale do niesamowitych scen doszło w doliczonym czasie gry. W 93. minucie Barcelona dostała rzut karny. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Lewandowski. Jego strzał obronił bramkarz, ale "jedenastka" została powtórzona, bo golkiper za wcześnie wyszedł z bramki. Drugi strzał był skuteczny i tak Barcelona rzutem na taśmę wygrała 2:1 po dwóch bramkach Polaka.
Można było się więc spodziewać, że Lewandowski dostanie pozytywne recenzje za swój występ. "Marca" w swojej relacji napisała wprost, że "Lewandowski uratował Barcelonę". Z kolei "As" pisze o Barcelonie w mocniejszych słowach. "Bez Lamine'a i Lewandowskiego ta drużyna nie przestraszyłaby nawet trzyletniego dziecka. [...] Lewandowski strzelił wspaniałego gola opartego na tym, co definiuje świetnego napastnika: kontroli i strzale".
Natomiast kataloński "Sport" nie miał wątpliwości, że to on był najlepszym zawodnikiem meczu. Dziennikarze przyznali mu notę "7" - najwyższą w szeregach Barcelony.
"Był niewidoczny przez całą pierwszą połowę, ale kiedy już się pokazał, to zrobił różnicę. Po mistrzowsku kontrolował przestrzeń i uderzył. 'Zabójca' na życzenie. W doliczonym czasie ostatnim tchnieniem wykorzystał rzut karny, który zapewnił Barcelonie zwycięstwo. Ten dublet był jak balsam dla jego zespołu" - czytamy w uzasadnieniu.
"Mundo Deportivo" nie wystawiło klasycznej noty Lewandowskiemu, ale doceniono jego dwa gole. "Niezależnie od tego, czy jest w lepszej, czy gorszej formie, był jednym z zawodników, który dał to, czego od niego oczekiwano, a co w jego przypadku jest najtrudniejszą rzeczą w piłce nożnej, czyli strzelanie goli. Strzelił dwie bramki, a to ma swoje znaczenie w drużynie, której brakuje przejrzystości w ataku" - czytamy.
Barcelonę teraz czeka trudniejsze zadanie. Już w środę Barcelona zagra na wyjeździe z Napoli w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!