W czwartek o godzinie 21:30 FC Barcelona zmierzyła się na wyjeździe z Las Palmas w 19. kolejce La Ligi. Ekipa prowadzona przez Xaviego miała spore problemy w tym meczu. Po pierwszej połowie przegrywała 0:1. Finalnie udało jej się odwrócić losy rywalizacji i wygrała 2:1 po golach Ferrana Torresa i Ilkaya Gundogana.
FC Barcelona nie mogła w pełni cieszyć się ze zwycięstwa, ponieważ już na samym początku tego meczu kontuzji doznał Joao Cancelo i musiał opuścić murawę. Jego miejsce zajął Andreas Christensen. Po spotkaniu Xavi zapewniał, że uraz nie jest poważny. Następnego dnia Portugalczyk przeszedł badania. Klub oficjalnie ogłosił, że zawodnik doznał naciągnięcia więzadła bocznego wewnętrznego w lewym kolanie.
FC Barcelona nie podała jednak, jak długo potrwa przerwa od gry piłkarza. Więcej informacji na ten temat przekazał dziennik "Sport". Zdaniem dziennikarzy Cancelo nie będzie długo pauzował i ma go zabraknąć jedynie w spotkaniu Pucharu Króla przeciwko Barbastro, które odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 21:00, oraz w starciu w Superpucharze Hiszpanii z Osasuną Pampeluna (11 stycznia). Przypomnijmy, że Cancelo nie jest jedynym piłkarzem FC Barcelony, który zmaga się z urazami. Na problemy zdrowotne narzekają również Pedri, Marc-Andre ter Stegen, Marcos Alonso oraz Gavi. Ten ostatni nie zagra już w tym sezonie.
Joao Cancelo trafił do FC Barcelony latem tego roku. I od razu stał się podstawowym piłkarzem drużyny. Do tej pory rozegrał 22 mecze, w których strzelił trzy gole i zaliczył dwie asysty. Zespół z Katalonii po 19 kolejkach zajmuje trzecie miejsce w tabeli La Ligi i ma na koncie 41 punktów, o siedem mniej niż liderujący Real Madryt.