6 goli i 3 asysty w 20 meczach - taki dorobek na wypożyczeniu w FC Barcelonie ma Portugalczyk Joao Felix. Ten bilans może nie powala na kolana, aczkolwiek wkład 24-latka w grę ofensywną Barcy jest znacznie większy, niż pokazują to liczby. Niemniej jednak, coraz więcej wskazuje na to, że Felix będzie piłkarzem "Dumy Katalonii" tylko przez rok.
Jak informuje portal Relevo, FC Barcelona może mieć spore problemy z zatrzymaniem u siebie Joao Felixa na dłużej. Dziennikarz Matteo Moretto podaje, że Atletico na pewno nie zgodzi się na kolejne wypożyczenie Portugalczyka, takie jak sfinalizowano w ostatnim dniu letniego okna transferowego, gdy jedynym warunkiem dla Barcelony było pokrycie pełnej pensji Felixa.
FC Barcelona przez limity finansowego fair play może nie być w stanie wykupić latem Felixa z Atletico. Tym bardziej, że obecnie priorytetem mistrzów Hiszpanii jest zatrzymanie innego Joao - prawego obrońcy Joao Cancelo, za którego trzeba będzie zapłacić Manchesterowi City około 25 milionów euro. Wobec tego, w sprawie Felixa Barcelonie bardziej by odpowiadało kolejne wypożyczenie 24-letniego skrzydłowego.
Tyle że Atletico tym razem ma stawiać trudne warunki ligowemu rywalowi. Według Relevo, jeśli Felix miałby zostać ponownie wypożyczony do stolicy Katalonii, to na przykład za 15 milionów euro i z opcją najprawdopodobniej obowiązkowego wykupu latem 2025 roku.
Niewykluczone więc, że sprawa transferu Joao Felixa znów będzie jednym z głównych tematów letniego okna i jest bardzo prawdopodobne, że będzie trwała do końcówki sierpnia. Sam piłkarz bardzo chciałby dalej występować w FC Barcelonie, po przenosinach do Katalonii Felix wyraźnie odżył, reprezentując barwy klubu, który był jego marzeniem.
Postawa Atletico nie jest niczym dziwnym, jako że klub z Madrytu w 2019 roku zapłacił Benfice Lizbona za Joao Felixa około 120 milionów euro. I choć Portugalczyk okazał się w zespole Diego Simeone rozczarowaniem, "Los Colchoneros" chcieliby odzyskać chociaż część kwoty zainwestowanej w 24-latka.
FC Barcelona po 18 kolejkach zajmuje czwarte miejsce w La Lidze. Ma 38 punktów, siedem mniej od prowadzącego Realu Madryt i wicelidera, rewelacji rozgrywek - Girony.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!