Robert Lewandowski jest ostatnio w bardzo słabej dyspozycji. W minionych siedmiu meczach FC Barcelony trafiał do siatki tylko dwukrotnie. Szansę na przełamanie miał w starciu z Atletico, ale ponownie zawiódł. Mimo kilku dogodnych okazji do zdobycia bramki znów zakończył spotkanie bez gola na koncie. "Gdyby dysponowali skutecznym Lewandowskim, Barca mogłaby zejść na przerwę z rozstrzygniętym meczem" - napisał dziennik "AS".
Mimo spadku formy Lewandowski nadal jest największą gwiazdą i jednym z najpopularniejszych zawodników FC Barcelony. Ostatnio klub wrzucił w mediach społecznościowych nagranie z Polakiem w roli głównej. Napastnik zapraszał w nim kibiców na spotkanie towarzyskie FC Barcelony z Club America, które odbędzie się 21 grudnia w Dallas. Mecz zostanie rozegrany na stadionie Cotton Bowl. Początek zaplanowany jest na godzinę 20:00 miejscowego czasu, czyli 03:00 w nocy 22 grudnia w Polsce.
Mecz odbędzie się zaledwie dzień po ostatnim tegorocznym starciu w La Lidze przeciwko Almerii. Działacze postanowili go zorganizować, ponieważ dzięki temu mogą zarobić kilka milionów euro, co w obliczu problemów finansowych, jest dla nich bezcenne. Nie będzie to pierwsze spotkanie FC Barcelony w Dallas. Latem rozegrała tam towarzyskie El Clasico, które wygrała 3:0.
Przed spotkaniem z Club America FC Barcelonę czekają jeszcze ważne starcia w La Lidze. W nadchodzącej kolejce zmierzy się u siebie z Gironą. Mecz odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 21:00. Następnie zagra jeszcze z Valencią (16 grudnia) oraz wspomnianą wcześniej Almerią (20 grudnia). Po 15 kolejkach FC Barcelona ma na koncie 34 punkty, o cztery mniej niż liderujący Real Madryt.