Reprezentacja Hiszpanii wystąpi na przyszłorocznych mistrzostwach Europy. Kadra prowadzona przez Luisa de la Fuente wygrała zmagania w grupie A i przegrała zaledwie jedno z ośmiu spotkań. W ostatniej kolejce Hiszpania ograła 3:1 Gruzję po golach Robina Le Normanda, Ferrana Torresa i samobójczym trafieniu Luki Lochoshviliego. Honorową bramkę dla Gruzinów zdobył Chwicza Kwaracchelia. Hiszpania kończy jednak eliminacje ze stratą jednej z gwiazd. Chodzi o Gaviego, który opuścił boisko w 26. minucie i doznał kontuzji bez kontaktu z przeciwnikiem.
Na razie nie ma żadnych oficjalnych komunikatów ze strony Barcelony czy hiszpańskiej federacji, ale w mediach już pojawiają się informacje, że diagnoza jest absolutnie najgorsza z możliwych. Gavi miał zerwać więzadła krzyżowe w kolanie, co by oznaczało, że w tym sezonie już nie wystąpi. Dodatkowo najpewniej ominą go mistrzostwa Europy w Niemczech, a także Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. W poniedziałek Gavi przejdzie dodatkowe badania w Barcelonie. "Musimy przygotować się na najgorsze możliwe wieści" - pisze Javi Miguel, dziennikarz "AS-a".
"AS" dodaje, że Barcelona jest wściekła na selekcjonera Hiszpanii za to, jak zarządzał Gavim w ostatnim czasie. Chodzi m.in. o to, że mecz z Gruzją nie był kluczowy w kontekście wywalczenia awansu, więc gracz Barcelony mógłby w nim nie zagrać. - Uraz Gaviego to trudny moment dla nas wszystkich: dla Gaviego, dla Barcelony, dla mnie, dla reprezentacji. Bardzo mi przykro. Gdyby to nie spotkało Gaviego, to mogłoby spotkać kogoś innego. Nic innego, jak nieszczęście i pech. Gavi był zdruzgotany, wręcz załamany. Nie myślał, że może przydarzyć mu się taka kontuzja - mówił de la Fuente na pomeczowej konferencji.
Gavi nie jest jedynym graczem Barcelony, który doznał kontuzji w trakcie listopadowej przerwy na mecze reprezentacji. Przedwcześnie do klubu wrócił też Marc-Andre ter Stegen, ale w jego przypadku uraz jest mniej poważny. Niemiec przejdzie dodatkowe badania, po których okaże się, czy będzie mógł zagrać w najbliższym spotkaniu z Rayo Vallecano (26.11). Dodatkowo obecnie poza grą pozostają Sergi Roberto i Frenkie De Jong.
Gavi jest dopiero na początku swojej kariery. 5 sierpnia skończył on 19 lat. Do tej pory zagrał 27 meczów w reprezentacji Hiszpanii i ponad 110 spotkań dla Barcelony. Gavi debiutował w Barcelonie w meczu z Getafe (2:1), który był rozegrany 29 sierpnia 2021 roku. Wówczas miał 17 lat i 24 dni. Z kolei w kadrze debiutował 6 października tego samego roku w starciu z Włochami (2:1), mając 17 lat i 62 dni. W obu zestawieniach wyprzedził go już Lamine Yamal.