Marc-Andre ter Stegen to jeden z najważniejszych zawodników i lider Barcelony. Niemiecki bramkarz zagrał w tym sezonie we wszystkich 17 meczach. 31-latek puścił w nich 15 goli i zachował osiem czystych kont.
W dużej mierze to dzięki ter Stegenowi Barcelona tylko raz przegrała w tym sezonie w lidze. Drużyna Xaviego w 13 meczach zdobyła 30 punktów i zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Barcelona traci cztery punkty do Girony i dwa do Realu Madryt.
Mimo niedawnej porażki z Szachtarem Donieck (0:1) Barcelona jest też w dobrej sytuacji w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Drużyna Xaviego w czterech meczach zdobyła dziewięć punktów i jest druga w tabeli z taką samą liczbą punktów co FC Porto.
Przerwa na mecze reprezentacji przyniosła jednak niepokojącą wiadomość dla Katalończyków. Zgrupowanie reprezentacji Niemiec opuścił bowiem ter Stegen. Bramkarz zgłosił ostry ból pleców i już w sobotę przejdzie szczegółowe badania.
- Marc opuścił nas z powodu problemów z plecami. Życzę mu wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia. Mam nadzieję, że to nic poważnego i szybko wróci do gry - powiedział selekcjoner Niemców - Julian Nagelsmann.
Jak poinformowały hiszpańskie media, ter Stegen zaczął odczuwać ból w trakcie czwartkowego treningu. Dolegliwość była na tyle poważna, że Niemiec nie był w stanie wykonywać niektórych ćwiczeń. W piątek sytuacja się nie zmieniła, o czym zawodnik poinformował sztab szkoleniowy i medyczny. Po krótkiej naradzie Niemcy zdecydowali o odesłaniu ter Stegena do Barcelony.
Pewne jest, że bramkarz nie zagra w meczach towarzyskich Niemców z Turcją oraz Austrią. Nie wiadomo, czy ter Stegen będzie gotowy na spotkanie Barcelony z Rayo Vallecano, które odbędzie się 26 listopada.
Jak poinformował dziennik "AS", wstępne badania wykonane przez niemieckich lekarzy nie wykazały poważnych problemów ter Stegena. Wciąż nie wiadomo jednak, czy i ew. jak długo potrwa jego przerwa w grze.