FC Barcelona od 18. sekundy przegrywała 0:1 z Alaves i grała naprawdę kiepsko. Sytuacja odwróciła się dopiero w drugiej części meczu, a prawdziwym bohaterem został Robert Lewandowski. Polak najpierw wykorzystał świetną wrzutkę Julesa Kounde w 53. minucie gry i przełamał 50-dniową posuchę strzelecką, a 25 minut później wykorzystał rzut karny i dał Barcelonie wygraną 2:1. Po meczu eksperci znów mówią o jego klasie.
Niewątpliwie przełamanie Lewandowskiego nastąpiło w najlepszym możliwym momencie i uratowało Barcelonie trzy punkty. Polak może nie grał najlepszego meczu, ale idealnie wykorzystał sytuacje i dał drużynie trzy punkty. To niezwykle ważne w kontekście zbliżającego się zgrupowania reprezentacji Polski.
Zwrócił na to uwagę m.in. Jakub Seweryn ze Sport.pl. "Robert Lewandowski na myśl o dołączeniu do maszyny trenera Probierza pakuje dublecik" - napisał dziennikarz.
"Zrehabilitował się Robert Lewandowski za pierwszą połowę. Dwa gole i remontada z Alaves. Najpierw piękny strzał głową, teraz wykorzystany rzut karny po idiotycznym faulu Abqara. Swoje zrobił. Będzie przyjazd na kadrę w lepszych nastrojach - przełamany i podbudowany. Duży kamień z serca" - napisał Dominik Piechota z Kanału Sportowego.
"No i Lewy przyjeżdża na zgrupowanie cały na biało. Powrót króla!" - dodaje Szymon Borczuch z TVP Sport.
"Potrzebował Robert Lewandowski takiego meczu" - dodał z kolei Jakub Kłyszejko z TVP Sport, nawiązując do ostatniej, gorszej formy napastnika i jego niedzielnego przełamania.
"Można wymagać? Po to mamy taką dziewiątkę, brawo!" - napisał Michał Gajdek z FCBarca.com. Jest to nawiązanie do niedawnej krytyki wobec Lewandowskiego, która pojawiła się w hiszpańskich mediach oraz wśród kibiców Barcelony.
Z kolei Janusz Michalik zachwycony był pierwszą bramką, którą Lewandowski zdobył głową w trudnej sytuacji. "No i Lewy wam pokazał;) Wrzuć to strzeli" - napisał ekspert. W dyskusję z nim wdał się Wojciech Kowalczyk i szyderczo dodał: "Nie wychodź z pola karnego to ci dorzucą".
Po przełamaniu strzeleckiej niemocy Robert Lewandowski przyjedzie na zgrupowanie reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni 17 listopada zagrają ostatni mecz el. Euro 2024 przeciwko Czechom, a trzy dni później czeka ich mecz towarzyski z Łotwą.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!