Robert Lewandowski z powodu kontuzji kostki nie zjawił się na październikowym zgrupowaniu reprezentacji Polski i aktualnie dochodzi do zdrowia w Barcelonie. Polskiego napastnika czeka walka z czasem, żeby wrócić do gry przed 28 października, gdy zostanie rozegrane pierwsze w tym sezonie El Clasico, czyli prestiżowe starcie przeciwko Realowi Madryt. Z informacji katalońskich mediów wynika, że może być o to trudno.
Lewandowski jednak nie próżnuje i przerwę od gry w kadrze wykorzystał na udzielenie kilku wypowiedzi klubowym mediom FC Barcelony, w których podzielił się wrażeniami po roku gry w klubie, czy celów na ten sezon, którym jest lepsza gra w Lidze Mistrzów. W poprzednim sezonie z tymi rozgrywkami Barcelona pożegnała się już w fazie grupowej.
- Mój pierwszy sezon w Barcelonie to była totalna zmiana, począwszy od wszystkiego, co się dzieje u góry, skończywszy na drużynie. Oczywiście w tym sezonie ten proces trwa, ale nie był on już tak drastyczny, jak to było w tamtym sezonie. Rok temu Ligę Mistrzów zakończyliśmy zdecydowanie za wcześnie, w tym roku ta Liga Mistrzów jest dużo ważniejsza i cały klub kładzie na nią dużo większy nacisk, bo zdajemy sobie sprawę, jak jest dla nas ważna - podkreślił Lewandowski.
- Jesteśmy też bardziej przygotowani. Wcześniej było jednak dużo więcej chaosu, rzeczy wokół klubu, które pewnie miały wpływ na jego całe funkcjonowanie. Teraz jest taka stabilizacja, oczywiście były też zmiany personalne, ale na końcu ten trzon, ten kręgosłup, nie tylko drużyny, ale całego zarządzania pozostał i było dużo łatwiej adaptować się do zmian. Moim zdaniem ten sezon będzie dużo lepszy, jeśli chodzi o naszą grę, i przede wszystkim dużo lepszy w Lidze Mistrzów, bo też tego od siebie oczekujemy i kładziemy na to nacisk - dodawał, a tę zmianę już widać. Przed rokiem FC Barcelona wygrała tylko dwa z sześciu meczów fazy grupowej, a w tym sezonie ma już dwie wygrane w dwóch meczach.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
- Czasami trudno to od razu stwierdzić, ale myślę, że ja od każdego szkoleniowca, tak samo od Xaviego, biorę to, co ma najlepsze. Mam też otwarte oczy na to, co mówi, żeby wziąć coś do siebie. Nawet po tylu latach, z moim doświadczeniem, wiedzą na temat grania, i tak czerpię od Xaviego dużo rzeczy, które mogą mi się przydać w grze i w tym, żeby strzelać więcej bramek, być bardziej pożytecznym dla drużyny. Widać również to, jak Xavi się rozwija. Z każdym miesiącem praca, jaką wykonuje, jest coraz bardziej widoczna, więc mam nadzieję, że jako drużyna także będziemy szli do przodu, bo mamy młody zespół, z potencjałem. Mam nadzieję, że przede wszystkim będziemy wykorzystywali ten potencjał, bo to jest nasze wyzwanie i nasz kolejny krok - mówił Robert Lewandowski. Dodawał także, że celem Barcelony jest obrona mistrzostwa Hiszpanii i jak najdłuższa gra w Lidze Mistrzów.
Do gry FC Barcelona wróci w niedzielę 22 października meczem z Athletikiem Bilbao, w którym na pewno zabraknie Roberta Lewandowskiego. W tabeli ligi hiszpańskiej kataloński klub zajmuje trzecie miejsce i traci trzy punkty do pierwszego Realu Madryt.