FC Barcelona znajduje się ostatnio w doskonałej formie. Pomimo niezbyt udanego początku sezonu, kiedy m.in. zremisowała starcie z Getafe (0:0) kibice znów mogą cieszyć się bardzo dobrą grą piłkarzy Xaviego. Ostatnio dosłownie rozbili zarówno Betis (5:0), jak i Royal Antwerp FC (5:0). I choć byli już blisko porażki w starciu z Celtą Vigo, to ostatecznie w ostatnich 10 minutach odwrócili losy starcia i wygrali 3:2. Duża w tym była zasługa Roberta Lewandowskiego, który zdobył dwie bramki.
Od początku sezonu kapitan reprezentacji Polski rozegrał wszystkie spotkania w pełnym wymiarze czasowym, dlatego spodziewano się, że we wtorkowym starciu z RCD Mallorca Xavi da mu odpocząć. - Będziemy robić zmiany. Zapala się powoli alarm, jeśli chodzi o rotacje - powiedział trener na przedmeczowej konferencji prasowej.
I dotrzymał słowa, ponieważ Polak rozpocznie to spotkanie na ławce rezerwowych. W ataku kibice zobaczą za to Raphinhę, Ferrana Torresa oraz Joao Felixa. Dziennik "Mundo Deportivo" napisał, że szkoleniowiec "dotrzymał słowa i zrewolucjonizował wyjściowy skład". Z kolei "Marca" oznajmiła, że trener zaskoczył, sadzając na ławce rezerwowych najlepszego strzelca zespołu.
Poza Lewandowskim w odwodzie Xaviego pozostanie Jules Kounde, który również rozegrał do tej pory wszystkie mecze. W jego miejsce pojawi się za to Inigo Martinez, notując debiut od pierwszej minuty w barwach FC Barcelony. "Harmonogram jest tak napięty, że Barcelona jest zmuszona ograniczyć wysiłek kluczowych graczy" - skomentował wybory Xaviego hiszpański "Sport".
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Mecz Mallorca - FC Barcelona rozpocznie się o godzinie 21:30, a transmisja z tego spotkania będzie dostępna na antenie Eleven Sports 1. Po sześciu rozegranych meczach FC Barcelona jest liderem tabeli z dorobkiem 16 punktów.