W minioną sobotę Robert Lewandowski pomógł FC Barcelonie wyjść z poważnych tarapatów. W zaledwie pięć minut zdobył dwie efektowne bramki i doprowadził do wyrównania z Celtą Vigo. W ślad za Polakiem poszedł też Joao Cancelo, który w 89. minucie strzelił gola na wagę triumfu (3:2). Napastnik jest kluczowym zawodnikiem Katalończyków, dlatego też Xavi Hernandez stawia na niego w każdym możliwym spotkaniu. Niewykluczone jednak, że już w najbliższy wtorek po raz pierwszy pozwoli mu odpocząć.
Lewandowski jest najbardziej bramkostrzelnym zawodnikiem Barcelony (sześć goli w siedmiu spotkaniach) więc gra niemal "od deski do deski". Co więcej, każdy mecz tego sezonu rozpoczynał w wyjściowej jedenastce i schodził z murawy dopiero po ostatnim gwizdku. Wyjątkiem było spotkanie z Osasuną Pampeluna (2:1), kiedy to Polak opuścił boisko na kilka minut przed końcem.
Takie działanie bardzo obciąża organizm 35-latka, o czym wspominały media. Apelowały nawet do Xaviego, by w końcu dał Lewandowskiemu odpocząć, tym bardziej że teraz zespół rozgrywa mecze praktycznie co trzy dni. I wydaje się, że Hiszpan wziął sobie ich słowa do serca. Niewykluczone, że na zmianę postawy wpływ miała także kontuzja Frenkiego de Jonga, który przeciążył organizm.
Na konferencji prasowej przed starciem z Mallorcą, trener Barcelony podkreślił, że będzie dokonywał rotacji. W końcu powinny one dotknąć Lewandowskiego oraz Julesa Kounde, który także spędza na murawie każdą możliwą minutę.
- Mamy właśnie dwóch, trzech piłkarzy, którzy grali wszystko. Jednym z nich jest bramkarz, który nie jest zmęczony i może grać we wszystkich meczach, ale co do reszty, to będziemy robić zmiany. To 5-6 meczów z rzędu, po 90 minut w każdym. Zapala się powoli alarm, jeśli chodzi o rotacje - mówił Xavi, cytowany przez portal fcbarca.com.
Wydaje się, że z takiego obrotu spraw zadowolony powinien być sam Lewandowski, który już kilka tygodni temu sugerował, że przyda mu się odpoczynek. - Te ostatnie dziesięć, piętnaście minut, nawet do dwudziestu, one najbardziej męczą zawodnika. Ja jakbym grał po 75 minut w każdym meczu, to bym mógł grać co trzy dni, wtedy to zmęczenie byłoby zupełnie inne - mówił w głośnym wywiadzie dla portalu Meczyki.pl i stacji Eleven Sports.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Niewykluczone więc, że Lewandowski rozpocznie mecz z Mallorcą w wyjściowej jedenastce, ale opuści plac gry na kilkanaście minut przed końcowym gwizdkiem. Drugą z opcji jest z kolei start spotkania z Polakiem na ławce rezerwowych. Mecz rozpocznie się o godzinie 21:30. Zapraszamy do śledzenia relacji na stronie głównej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.