W minioną sobotę FC Barcelona wykaraskała się z poważnych tarapatów. Do 80. minuty przegrywała z Celtą Vigo aż 0:2 i wydawało się, że poniesie pierwszą porażkę w sezonie. Wówczas do pracy zabrał się Robert Lewandowski, który w niespełna pięć minut ustrzelił dublet. Z kolei bramkę na wagę triumfu zdobył Joao Cancelo. Dzięki temu Katalończycy nie tylko wygrali kolejny mecz, ale i objęli prowadzenie w tabeli La Liga, korzystając z potknięcia Realu Madryt, który przegrał aż 1:3 z Atletico Madryt.
Teraz przed Barceloną napięty czas, w którym będzie rozgrywać mecze niemal co trzy dni. Jej kolejnym rywalem będzie Mallorca. Niewątpliwie to drużyna Xaviego Hernandeza będzie faworytem tego starcia. Przeciwnicy zajmują dopiero 16. miejsce w tabeli. Na ich koncie jest pięć punktów, na co składa się zaledwie jedno zwycięstwo, dwa remisy i aż trzy porażki.
Zespół ma problem przede wszystkim z defensywą. Stracił aż dziesięć goli przy zaledwie siedmiu zdobytych. Dodatkowo za Barceloną przemawia też bilans bezpośrednich spotkań. Katalończycy nie przegrali z tym rywalem od 14 spotkań - 13-krotnie wygrali, a raz zremisowali.
Co więcej, Mallorca ostatnie zwycięstwo nad mistrzami Hiszpanii odniosła 17 maja 2009 roku, wygrywając na własnym stadionie 2:1. To oznacza, że na triumf czeka już ponad 14 lat i we wtorek będzie chciała przełamać złą passę, korzystając nie tylko z przewagi własnego boiska, ale i niedyspozycji wielu kluczowych zawodników Xaviego.
W poprzednim starciu z Celtą Vigo kontuzji więzadła piszczelowo-strzałkowego dalszego prawej kostki nabawił się Frenkie de Jong, a jego pauza potrwa od pięciu do siedmiu tygodni. Dodatkowo niedysponowani są też Ronaldo Araujo i Pedri. Tym samym najbardziej osłabiony będzie środek pola. "Rdzeń kręgowy cierpi" - tak o absencjach pomocników pisała "Marca".
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Mecz Barcelony z Mallorcą odbędzie się we wtorek 26 września. Pierwszy gwizdek na Iberostar Estadio o godzinie 21:30. Transmisję ze spotkania przeprowadzi Eleven Sports 1. Zapraszamy też do śledzenia relacji tekstowej na stronie głównej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.