FC Barcelona w sobotę 16 września ograła 5:0 Real Betis, a we wtorek 19 września takim samym wynikiem pokonała belgijski Royal Antwerp w Lidze Mistrzów. Katalończycy od początku sezonu wygrali pięć spotkań i zanotowali tylko jeden remis. Kapitalne wyniki mają być jednak problemem dla trenera Xaviego.
- Jeśli zawodnik obok ciebie lata, ty też musisz latać. Teraz decyzja należy do mnie - przekonywał Xavi na konferencji prasowej po ostatnim meczu, pytany o decyzję w sprawie wyboru składu na kolejne spotkania. Zdaniem szkoleniowca forma jego zawodników może wyjść drużynie na dobre i zwiększyć konkurencję o miejsce w składzie.
"Mundo Deportivo" zaznacza jednak, że taka sytuacja jest dla Hiszpana sporym problemem. Dziennikarze wyszczególnili cztery sprawy, nad którymi Xavi musi się zastanowić. Pierwszą z nich jest powrót do zdrowia Rolanda Araujo. Trudno wyobrazić sobie skład Barcelony bez zdrowego Urugwajczyka, ale w ostatnich meczach w środku obrony kapitalnie grali Joules Kounde i Andreas Christensen, a na prawej stronie Joao Cancelo. Dla lidera defensywy z zeszłego sezonu po prostu nie ma miejsca.
Drugim problemem ma być środek pola, gdzie "sercem" zespołu jest Gavi, a motorem napędowym Ilkay Gundogan. Świetnie prezentuje się również Frenkie de Jong, a pozytywnym zaskoczeniem jest również sprowadzony w lecie Oriol Romeu. Ponadto już niedługo zdrowy będzie Pedri, bez którego w zeszłym sezonie Barcelona radziła sobie kiepsko. Dla całej piątki po prostu nie starczy miejsca, co wiąże się z innym problemem. W zeszłym sezonie Barcelona wygrała ligę, grając głównie czwórką środkowych pomocników i tą taktyką chciałby grać trener. Wie jednak, że nie do końca może.
Kolejną sprawą w głowie Xaviego ma być zestawienie ataku. Wydaje się, że Robert Lewandowski i Joao Felix tworzą świetny duet, ale w kapitalnej formie są także Ferran Torres, Lamine Yamal i Raphinha. Pięciu zawodników na trzy miejsca w składzie ma skłaniać szkoleniowca do myślenia z kogo zrezygnować. "Problem polega na tym, że z pięciu napastników Barcelony tylko Joao Felix nadaje się do gry na lewej stronie, a tylko Lewy jest typowym napastnikiem. Natchniony Ferran, wytrwały Raphinha i genialny Lamine Yamal walczą o miejsce na prawej. Jeśli Portugalczyk będzie odpoczywać, Ferran i Lamine będą czasami musieli grać na lewym skrzydle" - czytamy.
Zdaniem dziennikarzy spokojni o skład mogą być Lewandowski i Felix. "W ważnych meczach obaj mają pewne miejsce w składzie w formacji 1-4-3-3" - czytamy.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Okazuje się więc, że kapitalna forma zespołu wcale nie musi być dla trenera "błogosławieństwem". Z pewnością w składzie Barcelony zobaczymy sporo rotacji w kolejnych spotkaniach i kolejni zawodnicy zasiadać będą na ławce rezerwowych. W sobotę 23 września o 18:30 przekonamy się, na kogo padnie podczas meczu LaLiga przeciwko Celcie Vigo.