Zamiast gry w Barcelonie wolał ligowego średniaka. Balast zrzucony w ostatnim dniu

FC Barcelona dopięła swego i tuż przed zamknięciem letniego okna transferowego pozbyła się dwóch niechcianych piłkarzy. Jednym z nich był Eric Garcia. Środkowy obrońca był łączony z Arsenalem, ale ostatecznie zdecydował się na transfer wewnątrz hiszpańskiej ligi. Tym samym zasilił lokalnego rywala.

FC Barcelona zamierza walczyć w tym sezonie na kilku frontach, m.in. w La Liga i Lidze Mistrzów, przez co latem dokonała znaczących wzmocnień. Sprowadziła Ilkaya Guendogana, Oriola Romeu, Inigo Martineza, Joao Felixa oraz Joao Cancelo. Pozyskanie tych piłkarzy było możliwe dzięki sprzedaży Ousmane Dembele czy Francka Kessiego. To nie był jednak koniec działań Katalończyków.

Zobacz wideo Polska ma kolejny imponujący stadion! Sportowa perełka

Eric Garcia opuścił FC Barcelonę. Zagra dla ligowego "średniaka"

1 września, a więc ostatniego dnia okna transferowego, Barcelona pozbyła się kolejnego "balastu". Mowa o Eriku Garcii. Wychowanek mistrzów Hiszpanii już od kilku miesięcy był na wylocie z drużyny. Choć w poprzednim sezonie rozegrał aż 32 mecze, to najczęściej wchodził z ławki rezerwowych. Media łączyły go z odejściem do Arsenalu, gdzie miał zostać jednym z konkurentów Jakuba Kiwiora. 

- Arsenal pracuje nad wypożyczeniem Erica Garcii w związku z kontuzją więzadła krzyżowego przedniego Jurriena Timbera. Było już zapytanie. Barcelona jest skłonna pozwolić mu odejść, jeśli tylko dojdzie do podpisania umowy z Cancelo - pisał przed tygodniem "Footballtransfers.com"

Choć ostatecznie Cancelo dołączył do Barcelony, to Garcia nie udał się na wypożyczenie do Arsenalu, a wybrał inny kierunek. Mowa o Gironie, a więc 10 ekipie poprzedniego sezonu. "FC Barcelona i inny kataloński klub osiągnęły porozumienie w sprawie obrońcy. Ten będzie grał w nowej drużynie do 30 czerwca 2024 roku" - czytamy w oficjalnym komunikacie mistrzów Hiszpanii.

Środkowy obrońca karierę rozpoczynał w młodzieżowych drużynach Barcelony. Już w 2017 roku przeniósł się do Manchesteru City, gdzie najpierw występował w zespołach do lat 18 i 23, a później zadebiutował w pierwszej ekipie, w której rozegrał łącznie 35 meczów, zdobywając jedną asystę. W 2021 roku powrócił do Barcelony.

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

FC Barcelona pozbywa się dwóch piłkarzy

Garcia to nie jedyny piłkarz, którego Barcelona pozbyła się ostatniego dnia okna transferowego. Z drużyny, ale na zasadzie transferu definitywnego, odszedł Abde Ezzalzouli. Marokańczyk dołączył do rezerw Barcelony w 2021 roku, a do pierwszej drużyny przeniósł się w 2022 roku. Poprzedni sezon spędził za to na wypożyczeniu w Osasunie. 

Po powrocie zainteresowanie nim wyrażało kilka klubów, w tym Bayer Leverkusen. Wydawało się jednak, że skrzydłowy zostanie w Barcelonie, ponieważ ta nie podjęła rozmów z innymi klubami. Ostatniego dnia okna transferowego doszło jednak do zwrotu akcji.

Ostatecznie Marokańczyk zmienił barwy, ale pozostał w lidze hiszpańskiej. Katalończycy doszli do porozumienia z Realem Betis. Transakcja wyniosła 7,5 mln euro, a Barcelona zapewniła sobie ewentualny procent od kolejnych transferów piłkarza. Ezzalzouli związał się z Realem kontraktem do końca czerwca 2028 roku. 

Wydaje się, że to już koniec ruchów Barcelony na rynku. Teraz czas, by transakcje spłaciły się na boisku. W kolejnym meczu La Liga, który zaplanowano na niedzielę 3 września, Katalończycy zmierzą się z Osasuną. 

Więcej o: