Kilka tygodni temu w Hiszpanii zakończyła się rywalizacja ligowa. Był to zarazem pierwszy sezon Roberta Lewandowskiego na tamtejszych boiskach. Reprezentant Polski wywalczył z Barceloną mistrzostwo kraju, które było 27. tytułem FC Barcelony w historii. Ponadto został królem strzelców La Liga. Niebawem wraz z kolegami rozpocznie treningi do kolejnych rozgrywek.
Podczas okresu przygotowawczego Katalończycy udadzą się m.in. do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozegrają mecz towarzyski z Realem Madryt. Z pewnością będzie to jedno z większych wydarzeń w pre-sezonie. Mecz odbędzie się 29 lipca w Dallas na stadionie, który może pomieścić ponad 92 tysiące kibiców.
Będzie to okazja, aby kolejny raz ujrzeć Roberta Lewandowskiego w akcji podczas El Clasico. Wydawało się jednak, że utrudnieniem może być godzina - gdyby mecz zaplanowano na godziny wieczorne, w Polsce byłaby noc. Według informacji portalu Relevo.com mecz odbędzie się jednak o 12:30 czasu lokalnego. To oznacza świetne wieści dla polskich kibiców. W naszym kraju będzie to godzina 19:30, a zatem dogodna pora na oglądanie spotkania!
Organizatorzy postanowili ustawić tak wczesną godzinę ze względu na przychylność rynkom telewizyjnym w Europie. Nie będzie to jednak dobra godzina dla piłkarzy. W Stanach mają panować wówczas wielkie upały, co nie wypłynie dobrze na intensywność gry.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
W przeszłości Barcelona już dwa razy mierzyła się z Realem w meczach towarzyskich. W 2017 roku w Miami Real wygrał 3:2, a przed rokiem w Las Vegas było 1:0 dla Katalończyków.