Jude Bellingham, Fran Garcia i wracający z wypożyczenia z Milanu - Brahim Diaz - to nowi zawodnicy, którzy będą grać w Realu Madryt w przyszłym sezonie. Działacze wicemistrzów Hiszpanii cały czas chcą jednak pozyskać napastnika, który zastąpiłby Francuza Karima Benzemę, który przyjął lukratywną ofertę od Al-Ittihad.
Sensacyjne informacje przekazała hiszpańska stacja radiowa "Cadena Cope". Według informacji tamtejszych dziennikarzy, Real Madryt w trakcie tegorocznego, letniego okienka transferowego nie będzie za wszelką cenę próbował sprowadzić dwóch wielkich gwiazd: Anglika Harry'ego Kane'a z Tottenhamu oraz Francuza Kyliana Mbappe z PSG. Najważniejsze jest teraz dla działaczy Realu Madryt pozyskać Joselu, napastnika Espanyolu. 33-letni napastnik w ubiegłym sezonie zagrał w 38 spotkaniach, zdobył 17 bramek i miał cztery asysty.
- Pomysł Realu Madryt polega teraz na zamknięciu okienka transferowego poprzez pozyskanie napastnika Espanyolu - Joselu. Jego przybycie może stać się faktem w następny poniedziałek, po zakończeniu Ligi Narodów, w której gra w reprezentacji Hiszpanii - czytamy w "Mundo Deportivo".
Dziennikarze dodają, że Real Madryt nie chce płacić minimum 200 milonów euro za transfer Kyliana Mbappe, czyli za piłkarza, którego będzie można sprowadzić za darmo za rok.
Real Madryt w ubiegłym sezonie wygrał Klubowe Mistrzostwo Świata, Superpuchar Europy i Puchar Króla. W Lidze Mistrzów odpadł w półfinale z Manchesterem City, a w Primera Division zajął drugie miejsce, za FC Barceloną.