Nagły zwrot w sprawie Messiego. Potrzebny jest cud, by to się stało

Pilne wieści w sprawie przyszłości Lionela Messiego. Obecnie wydaje się, że Argentyńczyk nie wróci do Barcelony. "Potrzebujemy cudu lub nagłego zwrotu akcji" - poinformował hiszpański dziennikarz Gerard Romero.

Dokąd trafi Lionel Messi? To najważniejsze pytanie najbliższego okna transferowego, które rozpocznie się 1 lipca. Argentyńczyk po dwóch sezonach w Paris Saint-Germain zdecydował się nie przedłużać kontraktu i podpisze umowę z nowym klubem.

Zobacz wideo Klęska gwiazdy MMA. "Dwa razy trafił na 'mordercę'"

Wydaje się, że w grze są trzy: FC Barcelona, Al-Hilal oraz Inter Miami. Jeszcze w poniedziałek zdawało się, że Messi wróci do Barcelony. Jego ojciec widziany był w towarzystwie prezydenta klubu, a marzeniem Argentyńczyka miał być powrót do miejsca, w którym spędził ponad 20 lat.

We wtorek sprawa nieoczekiwanie nabrała innego obrotu. "Messi otrzymał nową ofertę z Arabii Saudyjskiej. W grze wciąż pozostaje Inter Miami. Nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte" - poinformował hiszpański dziennikarz Gerard Romero.

Nagły zwrot w sprawie Messiego

"Otrzymałem negatywny telefon w sprawie Leo Messiego. Potrzebujemy cudu lub nagłego zwrotu akcji" - dodał. Na razie nie wiadomo, jak wygląda oferta saudyjska oferta dla Messiego. W ostatnim czasie media informowały, że Al-Hilal podniosło ofertę z 400 do 500 mln euro za sezon. Jeszcze w poniedziałek spekulowano, że Messi miał poprosić o umowę, która obowiązywałaby od 2024 r. 

Na to nie chcieli jednak przystać Saudyjczycy, którzy zapowiedzieli, że za rok oferta będzie już znacznie niższa. W walce o Messiego pozostaje też klub Davida Beckhama Inter Miami. Amerykanie mieli oferować Messiemu około 50 mln euro za sezon. Argentyńczyk miał jednak otrzymać też część udziałów w klubie.

W zakończonym w weekend sezonie Messi zagrał 41 razy. Argentyńczyk strzelił 21 goli i miał 20 asyst.

Więcej o: