Lewandowski zagra w "nowej" lidze. Wielkie zmiany. "To jest rewolucja"

Roberta Lewandowskiego po wakacjach czekają rewolucyjne zmiany. Nie chodzi o odejście z FC Barcelony. Tym razem to nie on zmienia ligę, ale liga zmienia się sama. W kolejnym sezonie La Liga przejdzie istną metamorfozę. Zmieni się logo, hasło, a nawet szyld.

Robert Lewandowski w niedzielę zakończył pierwszy sezon w La Liga. W ostatniej kolejce jego FC Barcelona przegrała z Celtą Vigo 1:2. Od nowego sezonu Polak nadal będzie występował na hiszpańskich boiskach, ale już nie w La Liga tylko w LALIGA, bo tak będzie wyglądał oficjalny zapis tej nazwy. Pomysł już został przeforsowany i wchodzi w życie od startu rozgrywek, a więc od sierpnia tego roku. A to dopiero początek zmian. Hiszpanie już mówią o rewolucji.

Zobacz wideo Khalidov: Magia KSW cały czas działa. MMA to nie jest tylko mordobicie

La Liga zmieni się nie do poznania. Kibice Lewandowskiego będą w szoku. "To jest rewolucja"

Jak informuje hiszpańska "Marca", decyzję tę wymusił nowy sponsor tytularny ligi - firma EA Sports, producent gier komputerowych, w tym doskonale znanej serii FIFA. - To nie jest ewolucja, to jest rewolucja - zapowiadają jej przedstawiciele. Brand LALIGA ma stać się krzykliwy i rzucający się w oczy. Oprócz zapisu całej nazwy wielkimi literami ma się tak stać za sprawą wprowadzenia nowego oficjalnego koloru. Ma nim być koralowy, czyli jaskrawoczerwony.

A to dopiero początek. Skoro mowa o rewolucji, to musi być także nowe logo. Zamiast piłki otoczonej kolorowymi paskami, nazywanej prześmiewczo przez Hiszpanów pączkiem, zobaczymy dwie "elki". Twórcy loga zarzekają się, że "LL" ma podwójne znaczenie. Poza tym, że są to pierwsze litery obu członów nazwy "La Liga", mają one symbolizować radość po zdobyciu gola. Pierwsza elka ma przypominać zgięte kolano w momencie, gdy piłkarz, świętując, rzuca się na murawę. Druga zaś - zgięty łokieć kibica, wyciągającego zaciśniętą pięść w geście triumfu. Nowe logo pojawi się, chociażby w postaci naszywek na koszulkach wszystkich 42 klubów, występujących w pierwszej i drugiej lidze.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Jakby tego było mało, zmieni się także hasło rozgrywek. Akurat z tego powodu Hiszpanie nie narzekają. Dotychczasowe "No es Futbol, es La Liga", czyli "To nie futbol, to La Liga" częściej wykorzystywano ironicznie, komentując różne boiskowe kontrowersje. Teraz będzie ono brzmiało: "La fuerza de nuestro futbol", a więc "Siła naszego futbolu". Poza tym firma EA zapowiada, że zrewolucjonizuje także transmisję meczów, "dążąc do przełamania barier między światem fizycznym a wirtualnym".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.