FC Barcelona w niedzielny wieczór zakończyła granie w sezonie 2022/2023. Piłkarze Xaviego Hernandeza w 38. kolejce La Liga zmierzyli się na wyjeździe z Celtą Vigo. Gospodarze z Galicji wygrali 2:1, dzięki czemu udało im się utrzymać w najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii. Bohaterem gospodarzy był Gabriel Veiga, który ustrzelił dublet. Za to autorem jedynego trafienia dla Barcelony był Ansu Fati.
Cały mecz na Estadio Balaidos rozegrał Robert Lewandowski, który w ostatnim meczu sezonu nie trafił do siatki oraz nie zanotował asysty. Polak nie zaliczył najlepszego występu, co zgodnie podkreślają hiszpańskie media oceniające grę 34-latka.
"Wejście w mecz było dla niego bardzo trudne i jak to często bywa, musiał odnaleźć się na boisku bez dokładnych podań. Nigdy nie rzucił ręcznika ani nie uciekał od gry. Nie polubił się z Balaidos" - czytamy w ocenie "Sportu", który ocenił występ Lewandowskiego na "5" i skwitował go słowem "osamotniony".
Podobnie do oceny gry napastnika podeszło katalońskie "L'Esportiu". "Benzema w swoim ostatnim meczu musiał strzelić wór bramek, żeby zdobyć Pichichi [nagroda dla króla strzelców w Hiszpanii - przyp. red.], ale strzelił tylko jedną. Polak nie zdobył żadnego gola z Celtą i osamotniony zamyka rozgrywki z 23 trafieniami" - czytamy.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
"Mecz rozpoczął, jako król strzelców. Jego nieudany strzał zamienił się w asystę, która została anulowana z powodu spalonego. Szukał swojego kolejnego gola, ale z każdą kolejną minutą prezentował się coraz gorzej na boisku" - oceniło "Mundo Deportivo".
Tym samym w debiutanckim sezonie w FC Barcelonie Robert Lewandowski zdobył 33 bramki w 45 spotkaniach. Zaliczył do tego osiem asyst we wszystkich rozgrywkach. Napastnik trafił do stolicy Katalonii latem ubiegłego roku za 45 milionów z Bayernu Monachium.