Jude Bellingham będzie jednym z głównych bohaterów letniego okna transferowego. Wiele wskazuje na to, że Anglik opuści Borussię Dortmund i nie zgodzi się na propozycję nowego kontraktu. Prawdopodobnie jego następcą w BVB będzie Edson Alvarez z Ajaksu Amsterdam. Długo o Bellinghama walczył Manchester City, który starał się go namówić na transfer możliwością ponownej gry z Erlingiem Haalandem. Norweg miał też partycypować w negocjacjach. Ostatecznie wygląda na to, że angielski pomocnik wybierze Real Madryt.
O przenosinach Jude'a Bellinghama do Realu Madryt media piszą od wielu tygodni. "Bild" przekazał 19 maja, że rozmowy między dwoma klubami są zaawansowane, a piłkarz podpisze kontrakt ważny do końca czerwca 2029 roku, dzięki któremu zarobi 20 mln euro za sezon. Teraz nowe wiadomości w tej sprawie przekazuje Fabrizio Romano. Zdaniem włoskiego dziennikarza transfer nie będzie dopięty w tym tygodniu, bo Real Madryt wstrzymuje się do momentu, aż Borussia Dortmund zakończy walkę o mistrzostwo Niemiec.
Z informacji przekazanych przez Fabrizio Romano wynika, że finalizacja transferu jest bardzo bliska, a BVB zarobi na Bellinghamie 100 mln euro plus bonusy. "Kluczowe będą rozmowy w przyszłym tygodniu" - czytamy na Twitterze. Okazuje się też, że Jude Bellingham doszedł do porozumienia z Realem Madryt ws. warunków umowy już w kwietniu. "Krok po kroku" - dodaje Romano. Jeśli kwota transferu (100 mln) okaże się prawdą, to droższymi piłkarzami w historii Realu Madryt będą tylko Eden Hazard (115 mln euro z Chelsea) i Gareth Bale (101 mln euro z Tottenhamu).
Jude Bellingham trafił do Borussii Dortmund latem 2020 roku za 25 mln euro z Birmingham City. Statystyki Anglika w tym sezonie to czternaście goli i siedem asyst w 42 meczach we wszystkich rozgrywkach, a od momentu transferu wystąpił już w ponad 130 spotkaniach. Jego umowa z Borussią Dortmund wygasa w czerwcu 2025 roku.
Borussia Dortmund jest o krok od zdobycia mistrzostwa Niemiec. Zespół prowadzony przez Edina Terzicia jest liderem Bundesligi z 70 punktami przed ostatnią kolejką, a przewaga nad Bayernem Monachium wynosi dwa punkty. BVB zagra w ostatniej kolejce z Mainz, a klub z Bawarii będzie rywalizował z FC Koeln.