Bandyci wparowali do domu gwiazdora i pobili jego dziewczynę. Ukradli fortunę

Kolejne włamanie w Hiszpanii. Tym razem ofiarą rabusiów padł Justin Kluivert. Złodzieje weszli na teren posiadłości w momencie, gdy w domu przebywała partnerka gwiazdy Valencii. Mężczyźni ukradli kilka drogich przedmiotów, ale przy okazji poturbowali kobietę.

Ostatnie miesiące nie są najlepsze dla Justina Kluiverta. Latem 2022 roku został wypożyczony z AS Romy do Valencii. I choć sam Holender notuje przyzwoite statystyki w tym sezonie - zdobył osiem bramek i dwie asysty - to jego drużyna nadal nie może być pewna utrzymania. Na domiar złego kilka dni temu 24-latek, a właściwie bliska mu osoba, padła ofiarą rabusiów. 

Zobacz wideo W Barcelonie wszyscy już żyją przyszłym sezonem. "Dominuje jeden temat"

Złodzieje włamali się do domu Kluiverta. Ucierpiała jego partnerka

Jak donosi Gianluca Di Marzio, w nocy z 24 na 25 maja do domu Kluiverta weszło kilku zakapturzonych mężczyzn. W momencie napadu piłkarza nie było na terenie posiadłości. W mieszkaniu znajdowała się za to jego partnerka. Przestępcy nie mieli dla niej litości. Z relacji "Valencia Plaza" wynika, że zaatakowali kobietę, a następnie pobili ją, by wyjawiła, gdzie znajdują się kosztowności. Jak podaje policja, całe zdarzenie miało trwać około pięciu minut.

Spain Soccer La Liga Wyśmiał Lewandowskiego. Poszedł po bandzie. "Pilnuj własnego biznesu"

Ostatecznie rabusie puścili partnerkę i ukradli drogocenne przedmioty o łącznej wartości około 200 tysięcy euro. Kobiecie nic poważnego się nie stało. Po napadzie Kluivert nie wrócił do domu. Obecnie przebywa na Majorce, gdzie przygotowuje się do meczu z tamtejszą Mallorcą. Spotkanie odbędzie się w czwartek 25 maja, a każdy punkt może zadecydować o utrzymaniu. Obecnie Valencia zajmuje 13. miejsce w tabeli, ale ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. 

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl 

Gol Saula w meczu Espanyol - Atletico Madryt Atletico w szoku! Wygrywali już 3:0. Mogą stracić wicemistrzostwo. "Niewiarygodne"

Kolejne włamanie w Hiszpanii

W ostatnich latach w Hiszpanii odnotowano plagę napadów, których ofiarami padają głównie piłkarze oraz ich rodziny. Obrabowano m.in. posiadłości Isco, Gerarda Pique, Karima Benzemy czy Jordiego Alby. Już w 2019 roku Real Madryt podwoił nawet liczbę ochroniarzy dla swoich piłkarzy, by uchronić ich przed rabusiami. Podobnie postąpiła FC Barcelona.

Mimo to zdarzają się włamania i to nie koniecznie do domów, o czym przekonał się m.in. Robert Lewandowski. Polak został okradziony przed bramą do centrum treningowego Barcelony. Dwaj mężczyźni zabrali mu telefon i zegarek marki Patek Philippe wart 75 tysięcy dolarów. 

Więcej o: