We wtorek o godzinie 22:00 FC Barcelona zmierzyła się na wyjeździe z Realem Valladolid. Ekipa Xaviego zapewniła sobie już mistrzostwo i nie zaprezentowała się z dobrej strony. Rywale z kolei walczą o utrzymanie i bardziej zależało im na zwycięstwie. Ostatecznie starcie zakończyło się porażką FC Barcelony 1:3.
Jedynego gola dla katalońskiego klubu strzelił Robert Lewandowski. Polak dokonał tego w końcówce meczu. Dzięki tej bramce jest już o krok od sięgnięcia po koronę króla strzelców. Jest liderem klasyfikacji z 23 golami na koncie i ma sześć bramek przewagi nad drugim Karimem Benzemą. Po meczu Xavi skomentował trafienie Lewandowskiego oraz podsumował grę drużyny.
- Trudno nam się przygotować do tych meczów, ponieważ cel został osiągnięty (mistrzostwo Hiszpanii - przyp. red.), a ten wynik jest spowodowany rozluźnieniem. Dwa nasze błędy spowodowały dwie pierwsze bramki. Próbowaliśmy wrócić do gry, ale wynik jest sprawiedliwy. Potrzebowali zwycięstwa. Mieliśmy spore obciążenie przez cały rok, ale te mecze też się liczą. Chcieliśmy pokazać się z dobrej strony, co nam nie wyszło. Jedyną pozytywną rzeczą w tym meczu był gol Lewandowskiego, który jest kolejnym krokiem w stronę sięgnięcia po koronę króla strzelców - powiedział po meczu.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Real Valladolid odniósł kluczowe zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie. Po pokonaniu FC Barcelony wydostał się ze strefy spadkowej. Obecnie zajmuje 17. miejsce i ma 38 punktów, o trzy więcej niż 18. Getafe. Ma jednak jeden mecz rozegrany więcej. W dwóch ostatnich meczach Real zagra z Almerią oraz Getafe. FC Barcelonie z kolei pozostały spotkania z Mallorką i Celtą Vigo.