Haniebne zagranie w meczu Realu. Wyjątkowo niesportowe zachowanie. Ofiarą Vinicius [WIDEO]

W 35. kolejce La Ligi podczas meczu 13. w tabeli Valencii z drugim Realem Madryt (1:0) doszło do wielu skandalicznych sytuacji. Jedną z nich było niesportowe zachowanie piłkarza gospodarzy, który nieprzepisowo zatrzymał akcję Viniciusa, wykorzystując... drugą piłkę na boisku.

Do opisywanej sytuacji doszło w 69. minucie. Przy stanie 1:0 dla Valencii z piłką lewą stroną boiska biegł Vinicius, zbliżając się do bramki rywali. Gdy był już niemalże w polu karnym, obrońca rywala wykorzystał fakt, że na murawie znalazła się druga piłka i kopnął nią w tę prowadzoną przez Brazylijczyka.

Zobacz wideo Powrót Króla! Tak powitany został Messi na treningu PSG

Skandal w meczu Valencia - Real Madryt. Wykopał Viniciusowi piłkę drugą futbolówką

Po tym nieeleganckim zachowaniu obrońca, który to zrobił, Eray Comert, został ukarany żółtą kartką. Kibice w internecie nie kryli swojego oburzenia tym zachowaniem. "Jedna z największych podłości, jakie kiedykolwiek widziałem. Comert zapewnia, że jego nazwisko zostanie zapamiętane w La Liga na zawsze" - pisze jeden z dziennikarzy.

To jednak nie koniec skandali, jakie wydarzyły się podczas tego spotkania. W końcówce meczu Vinicius Junior został zmieniony przez Carlo Ancelottiego. Niestety jego zejściu towarzyszyły rasistowskie okrzyki z trybun Estadio Mestalla, co nie zdarza się po raz pierwszy w lidze hiszpańskiej. 

Brazylijczyk odpowiedział fanom Valencii dwoma uniesionymi w górę palcami, sugerującymi, że drużyna ta i tak spadnie do Segunda Division. Po tym geście skrzydłowy Realu został zaatakowany przez piłkarzy przeciwnika.

Na nagraniu widać, jak do Viniciusa podbiega wściekły bramkarz Valencii, Giorgi Mamardaszwili, zaczynający szarpać piłkarza. Zaraz do awantury dołączają się kolejni zawodnicy. Z innego ujęcia widoczne jest również, jak inny gracz od tyłu dusi reprezentanta Brazylii. 

Po ostudzeniu emocji arbiter główny przeanalizował całą sytuację, korzystając z wideoweryfikacji i najsurowiej ukarał zaatakowanego Viniciusa. 

Awantura podczas meczu Valencia - Real. Ukarany tylko Vinicius

Wszystko przez to, że 22-latek broniąc się przed atakującymi go rywalami, zamachnął się ręką i uderzył w twarz jednego z piłkarzy Valencii. Kara wydaje się być adekwatna, lecz dziwi natomiast to, że była to jedyna czerwona kartka rozdana przez sędziego. Zawodnicy gospodarzy zaangażowani w bójkę, Mamardaszwili i Yunus Musah obejrzeli tylko żółte kartoniki.

Więcej podobnych treści przeczytasz na stronie Gazeta.pl

Real Madryt tydzień temu oficjalnie przestał liczyć się w walce o mistrzostwo Hiszpanii. Trzeci w tabeli madrytczycy w tym sezonie przegrali rywalizację o to trofeum z Barceloną, która przypieczętowała zdobycie tytułu wygraną 4:2 z Espanyolem. Zespół Carlo Ancelottiego jeszcze do niedawna mógł nazywać siebie wiceliderami, jednak po dzisiejszej porażce z Valencią to miejsce zajęło Atletico Madryt, które 3:0 pokonało Osasunę.

Valencia natomiast znajduje się na 13. miejscu w tabeli z dorobkiem 40 punktów, więc tylko pięcioma punktami przewagi nad otwierającym strefę spadkową Realem Valladolid. Do końca sezonu pozostały jeszcze trzy kolejki, więc wciąż możliwa jest relegacja drużyny prowadzonej przez Rubena Baraję.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.