Kibice Barcelony postawili weto. Laporta pod ścianą. Przedobrzył

Joan Laporta postawiony pod ścianą. Kibice FC Barcelony wściekli się na niedawną decyzję zarządu o podwyższeniu cen karnetów na sezon 2023/24. Te zdecydowanie odbiegają od obecnych, chociaż Katalończycy nie będą grali na Camp Nou. Prezydent klubu musiał zareagować i wziąć głos fanów pod uwagę.

FC Barcelona po sezonie "wyprowadzi" się z legendarnego stadionu Camp Nou w związku z przebudową obiektu. Domowe spotkania Katalończyków ugości Estadio Olimpic Lluis Companys, który może pomieści nieco ponad 55 tysięcy kibiców. Wydawało się, że znacznie mniejszy obiekt spowoduje, że fani masowo wykupią karnety na kolejny sezon w trybie ekspresowym, by zapewnić sobie miejsce na meczach. Zapewne tak by się stało, gdyby nie gigantyczna podwyżka cen zaproponowana przez Joana Laportę i jego doradców. 

Zobacz wideo Jacek Magiera komentuje plotki o nowej pracy

Karnety na mecze FC Barcelony zbyt drogie. Joan Laporta musiał interweniować

Całosezonowa wejściówka na mecze FC Barcelony na rozgrywki 22/23 kosztowała 1286 euro w najdroższym wariancie na trybunę główną na środku boiska. W kolejnym ta cena miała być znacznie wyższa, bo ustalono ją aż na 1738 euro. Cena najtańszej wejściówki to z kolei 723 euro na trybuny północną i południową, a na trybunę Lateral to 1002 euro. Możliwość zakupu mają oczywiście fani posiadający członkostwo, ale tylko siedem tysięcy z nich zdecydowało się na wykupienie karnetu na kolejne rozgrywki. 

Planem klubu było sprzedanie aż 25 tysięcy całosezonowych wejściówek, o czym w lutym mówiła wiceprezydent Elena Fort. Władze miały świadomość, że to mała liczba, a po ogłoszeniu cen kibice nie zdecydowali się nawet na wykupienie połowy z zaproponowanych biletów. To prawdopodobnie dało władzom klubu do myślenia i zmusiło ich do reakcji. 

- Wkrótce ogłosimy zmianę cen. Musimy zrekompensować niedogodności związane z przeprowadzką na Montjuic - ogłosił na antenie TV3 Joan Laporta.

Prezydent FC Barcelony zapowiedział, że podwyżka cen jest nieunikniona, ale kibice z pewnością będą usatysfakcjonowani, a klub zrobi wszystko, by "Cules" poczuli się ważni. - Podwyżka będzie znacznie mniejsza niż 20 proc., jak do tej pory proponowano. Fani zobaczą, że o nich pomyśleliśmy. Otrzymywaliśmy dużo mniej zapytań, niż oczekiwaliśmy i musimy się tym zająć - podsumował Laporta. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Prawdopodobnie FC Barcelona na Stadionie Olimpijskim w Monjuic spędzi tylko jeden sezon. Nie wiadomo, ile potrwają pracę powiększania Camp Nou, ale z pewnością przyniosą dla klubu spore straty z tytułu sprzedaży biletów i zarobków w ramach dnia meczowego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.