Ostatnie wyniki Barcelony w lidze hiszpańskiej pozostawiają wiele do życzenia. Co prawda podopieczni Xaviego Hernandeza wygrali 1:0 z Atletico Madryt, ale po drodze zremisowała bezbramkowo z Gironą i Getafe oraz przegrała 1:2 z Rayo Vallecano. Po trzech tygodniach przełamał się Robert Lewandowski. "Po przegranej z Rayo wciąż nie można stwierdzić z przekonaniem, że Lewandowski zażegnał kryzys. Polak długimi fragmentami był niewidoczny lub po prostu irytował" - pisał Antoni Partum, dziennikarz Sport.pl.
Rywalem Barcelony w 32. kolejce Primera Division jest Real Betis. Dwa poprzednie spotkania między tymi drużynami w sezonie kończyły się wygraną klubu z Katalonii - najpierw w półfinale Superpucharu Hiszpanii (3:2), a potem w ligowych rozgrywkach (2:1). To jest też okazja dla Barcelony, by utrzymać status quo i wciąż mieć jedenaście punktów przewagi nad Realem Madryt. Zespół Carlo Ancelottiego bez większych problemów pokonał na wyjeździe Almerię.
Hiszpańskie media typowały, że Barcelona wyjdzie na mecz z Realem Betis w formacji 4-4-2, gdzie Raphinha będzie towarzyszył Robertowi Lewandowskiemu w ataku, a za nimi zagra czterech środkowych pomocników - Gavi, Pedri, Busquets i Frenkie De Jong. Dziennikarze mieli jedynie wątpliwości, kto zagra w środku obrony obok Ronalda Araujo - "Marca" i "AS" typowały Andreasa Christensena, a "Sport" i "Mundo Deportivo" - Marcosa Alonso.
FCB: Marc-Andre ter Stegen - Jules Kounde, Ronald Araujo, Andreas Christensen, Alejandro Balde - Pedri, Sergio Busquets, Frenkie De Jong, Gavi - Robert Lewandowski, Raphinha
Mecz FC Barcelona - Real Betis rozpocznie się o godz. 21:00. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.